Wpis z mikrobloga

"Łódź, kua..." 1,5 roku opóźnień na Śmigłego-Rydza, nawierzchnia po wschodniej stronie trasy woła o pomstę do nieba. Jeżdzę tamtędy minimum 5 dni w tygodniu 2 razy dziennie do pracy i krew mnie zalewa jak Miasto Łódź oraz ZDiT robi ludzi balona. ( ͠° °)

Pod koniec lutego br. wysłałem prośbę o „unijną” kontrolę pożal-się-Boże remontu Śmigłego-Rydza. I właśnie dostałem odpowiedź…

Po co kontrola? Przypomnijmy, że półtora roku rozmów osobistych z urzędnikami, próśb, błagań, pisanie dziesiątek pism, rozmów na komisji transportu, nie dawało żadnego efektu, a wręcz odpisywano mi pierdoły i robiono ze mnie idiotę. Skoro nie dało się „normalnie” trzeba było niestandardowo.

I oto są wyniki kontroli… Całe pismo publikuję w plikach grupy, zostanie tam myślę z miesiąc, jest tutaj: https://www.facebook.com/download/preview/751156212294000/

Kontrola, powiem wprost, wykazała kłamstwa Miasta.
Do tej pory odpowiedź na pytanie dlaczego Miasto nie nalicza kar za opóźnienia była właściwie jedna: bo boimy się, że wykonawca zbankrutuje i wtedy już na pewno nie skończy przebudowy. Co się okazało po kontroli?
Miasto nie może nakładać kar, bo samo jest winne większości opóźnień.** Taka sama sytuacja jest z dosypywaniem pieniędzy do tego kontraktu – dlaczego miasto to robi? Bo to Miasto zawaliło i zmienia się zakres prac.
Ciekawe, że kontrola miała miejsce od 6 do 10 kwietnia br. Miasto zapewne zostało o niej powiadomione z jakimś wyprzedzeniem. Czyżby ta data zbiegła się z rozpoczęciem prac na Śmigłego-Rydza… ? Czyżby po dziesiątkach pism, rozmów, telefonów i dyskusji an komisji dopiero ta kontrola spowodowała, że ktoś się wreszcie ruszył…?

Dla mnie najważniejsze jest w tym momencie to, że na Śmigłego-Rydza powoli bo powoli, ale coś się wreszcie dzieje, oraz to, że pojawiła się zewnętrzna instytucja, która wydała zalecenia pokontrolne (próbuję się obecnie dowiedzieć jakie konkretnie) i monitoruje sytuację. A to nie przelewki – brak wykonywania zaleceń pokontrolnych to możliwość odebrania dofinansowania.

Straconego czasu nie odzyskamy, ale może urzędnicy mocniej postarają się przy okazji remontu ul.Przybyszewskiego i wiaduktu na tej ulicy. Bo te dwie inwestycje będą jeszcze gorsze dla osiedla niż Śmigłego-Rydza.

W jutrzejszej Gazecie Wyborczej ma ukazać się o tym artykuł, prawdopodobnie pod wdzięcznym tytułem o żądaniu powołania komisji śledczej. Według Statutu Rady Miejskiej w Łodzi chodzi o komisję doraźną – ale „śledcza” myślę, że mówi wszystko. Może dzięki temu kolejne inwestycje WRESZCIE będą robione sprawniej - a przynajmniej te z naszego terenu...


#lodz

Link do wpisu na Facebooku: https://www.facebook.com/groups/Zarzewiak/permalink/2722803261324673
Pobierz que_e - "Łódź, kua..." 1,5 roku opóźnień na Śmigłego-Rydza, nawierzchnia po wschodnie...
źródło: comment_1593030502RMBLj71he2ozWPpEtwq7jy.jpg
  • 3