Wpis z mikrobloga

@Herubin: Bezpartyjni to ściema. Nawet, jeżeli ktoś nie ma żadnych interesów związanych z partią i żadna partia nie ma czym naciskać na daną osobę, to każdy ma jakieś poglądy. Jak widać ostatnio, niektórzy za te poglądy daliby się pokroić. Jakoś mam wątpliwości, czy Trzaskowski dobrałby sobie do kancelarii ludzi popierających np PiS czy Konfederację.