Wpis z mikrobloga

"Gdy pszczoły zmieniają lokum" - ciekawostka od Wykopka @Kosz85:

Rój wyszedł z ula, a tych trochę jest w centrum, głównie na dachach, ale są i dzikie w dziuplach. Przysiadł na lampie by zdecydować gdzie docelowo się udać. Taki rój zwykle jest bardzo łagodny, bo pszczoły są obżarte miodem - to ich żelazny zapas na kilka kolejnych dni. A budowa pszczoły sprawia, że jak ma miód w wolu, to bardzo ciężko jest jej żądlić, bo do tego trzeba się jej zgiąć, no a "brzuszek" pełny :D Oczywiście zdarza się rój głodniak, który ucieka ze starej miejscówki z braku pożywienia w okolicy - od takich lepiej stronić, bo jak każda istota - głodny to zły :)

Normalnie taki rój uwiązuje się na pobliskiej gałęzi, tu trafiła się lampa, pszczoły siadają razem i wysyłają zwiadowców w kilka wcześniej rozpoznanych potencjalnych miejsc na nowe lokum. Zwiadowcy wracają dzielą się wrażeniami, odpowiednio energicznie potrząsając tułowiem, na tej samej zasadzie co przy "tańcu pszczół". Jeśli przekonają resztę to rój ponownie się zrywa i leci na nowe docelowe miejsce, jeśli nie ma zgody w roju ( a decyduje większość, bo u pszczół jest demokracja), to bywa że kolejni zwiadowcy lecą sprawdzić czy jest tak pięknie jak im to malują. Na tym etapie zwykle taki rój ląduje już u pszczelarza w kartonie, czy rojnicy, aczkolwiek musi się śpieszyć. Zwykle taki proces decyzyjny może trwać od 30min do 3-6 godzin.

To co jest ważne - pszczoły w roju nie mają żadnego interesu by żądlić! Bo giną, a każda pszczoła w roju jest na wagę złota i może zadecydować o przeżyciu, bądź nie, całej rodziny. Jak damy im spokój, to po kilku godzinach raczej sobie zwyczajnie odlecą. Taki rój wygląda Epicko :D Ale jest z natury niegroźny, więc proszę nie pryskać go Raidem, ani podobnymi specyfikami. Najlepiej zadzwonić do jakiegoś okolicznego pszczelarza z ogłoszenia OLX, zwykle chętnie przyjdzie i zabierze pszczoły za darmo.

Po więcej ciekawostek i jak to dokładnie wygląda polecam książkę Bee Democracy.


#polska #przyroda #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki
MusicURlooking4 - "Gdy pszczoły zmieniają lokum" - ciekawostka od Wykopka @Kosz85:

...

źródło: comment_159410236491sQwcKTTPQ3gYZb2UCTBZ.jpg

Pobierz
  • 26
@grejfrut Kluczem są buty. Pszczelarze mają buty obite metalem. Laik by powiedział że to do stepowania ale to stepowanie nazywa się wśród nich "naganianiem". Dla nich to jest całkiem normalna rzecz choć dla nas może to wyglądać bardzo głupio. Wszystkie pszczoły wlatują do skrzynki. Cały rój. Sekret tkwi tutaj w samym pokazie i stukocie butów pszczelarza. Rój jest niesamowicie wrażliwy na dźwięki. Wszystkie zachowują się jak zahipnotyzowane. Widziałem kiedyś to na własne
@grejfrut: Pszczelarz musi złapać matkę, lub część roju z matką do rojnicy/kartonu. Ona raczej nie ucieka specjalnie, więc zwykle pudełko kartonowe czy kubeł wystarcza, ale czasem zdarza się jej uciekać. Stąd w rojnicy jeden z boków ma kratę odgrodową - takie coś co przepuszcza robotnice, ale zatrzymuje matki i trutnie, które są ciut większe. Pozwala to nalecieć się reszcie robotnic do rojnicy, bez wypuszczania matki.

Jak masz w pudle matkę (czasem
@bmstr: Roje się raczej nie dzielą, ale zdarza im się łączyć. Z jednego ula z mocną rodziną w odstępach kilkunastominutowych potrafi wyjść kilka roi. Pierwszy jest ze starą matką unasiennioną (zapłodnioną), a kolejne z matkami nie unasiennionymi, które dopiero mają odbyć lot z trutniami. O ile pierwszy rój może mieć i 3-4kg, to kolejne są raczej mniejsze, nawet do jedynie kilkuset pszczół. Takie mniejsze zwykle się łączą, stąd w jednym roju
@zboinek: no niestety, jeśli zwiadowcy nie dolecą na czas do rojnicy, to przylatują do miejsca gdzie nie ma już roju i zostają na lodzie. Zaczynają latać po coraz szerszym okręgu przeczesując teren w poszukiwaniu roju i feromonu z gruczołów Nosowa. Ten feromon pszczoły wydzielają podnosząc odwłok i wachlując skrzydełkami, niejako rozpraszając go, w celu nakierowania innych pszczół gdzie znajduje się rój i matka. Pszczoły są bardzo czułe na ten feromon, w
@KlawyMichau: Nie każdy wie, ale kwiaty, pomimo że są otwarte, nie nektarują przez cały dzień. Zwykle to jest tylko w godzinach porannych. Pszczoły nie mają czasu ani na piątki, ani na sprzeczki ;) To jest wyścig szczurów, kto pierwszy zbierze nektar ten lepszy ;) Jedna pszczołą może wyprodukować 1/12 łyżeczki od herbaty miodu. Miód to skoncentrowany nektar kwiatowy, taka pszczoła musi się trochę nanosić go i im więcej razy obróci z
@obciq: Dzięki :) czytacie, to piszę. Hobbystycznie sam mam pszczoły, ale nie jestem komercyjnym pszczelarzem, przeczytałem stertę książek i naoglądałem się wykładów z różnych konferencji pszczelarskich, między innymi z wykładami Toma Seeley'a, autora Honeybee Democracy, to się dzielę informacjami. Wspominam o nim ponownie, bo on ma najciekawsze badania z perspektywy zwykłego człowieka, aczkolwiek niekoniecznie interesujące i przydatne dla pszczelarzy :) Pszczoły to ciekawy temat i można opowiadać o nich ciekawostki godzinami.