Wpis z mikrobloga

@Qweiop: Tusk mu podpowiedział, że nie warto grać PO i celować w młodych, wykształconych. Tylko jak w 2007 w socjal. I tego się PiS nie spodziewał.
Każdy głos zabrany PiSowi to 2 głosy różnicy (-1 dla PiS i +1 dla PO). Nie ma co się srać o głosy Konfy czy jakiegoś Kamysza. Bo te są tylko za jeden punkt.