[matka_boska_w_klapie]

Cześć #przegryw

W obliczu postępujących zmian społecznych i gospodarczych początku XXI wieku bardzo trudno jest odnaleźć się młodym facetom, zwłaszcza tym którzy zmuszeni są rozpocząć swoje życie na wsi, bez kapitału lub z długami czy bez fizycznych przymiotów które są premiowane (wygląd, siła fizyczna etc.), wszystko to podlane sosem pogardy dla jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz.

Inne religie i kultury (islam, hindu, żydowska, chińska) mają swoje instytucje rodzinne kóre pomagają ze startem w życiu podczas gdy my jesteśmy karmieni tezą jakoby wszysto trzeba osiągnąć samemu, bez jakiejkolwiek pomocy. Nie może zatem dziwić wszechobecna depresja.

Z tego powodu chciałbym zaproponować grupę pomocową która spotykałaby się np raz w tygodniu online w celu (na początku) rozmowy, wymiany doświadczeń, zaś w razie potrzeby pomocy z organizacją nowego życia - wskazówki jak i gdzie wynająć mieszkanie, znaleźć pracę itp. W razie potrzeby poruszyć również temat pomocy psychologicznej/psychiatrycznej.

Jako kanały mogę zaproponowć discord, hangouts, zoom - lub może jeszcze inne?

Dajcie znać co myślicie o takiej inicjatywie, plusujcie jeśli chcecie być wołani.

[Zoliborskaskoda]

@matka_boska_w_klapie: Chyba to znowu jakiś atak normików, boze, dajcie juz nam spokój z tym #!$%@? oraz propagandą.

[robertx]

@matka_boska_w_klapie: Jak można wychować się na wsi i narzekać na swoją siłę fizyczną?

[otootooto]

@matka_boska_w_klapie Jesteśmy na nie.

[matka_boska_w_klapie]

@otootooto: czemu?

[otootooto]

@matka_boska_w_klapie Nie wierzę w dobroć ludzką.

[matka_boska_w_klapie]

@robertx: wychowałem się na wsi i mam duży problem ze swoją siłą fizyczną, głównie przez rozchwiany cukier