Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam licencjat z gównouczelni (PWSZ xD) i jakoś cudem ponad rok temu znalazłem pracę w korpo w branży, w której chce się rozwijać. Czy warto robić w dzisiejszych czasach mgra zaocznie dla papierka czy to już nic nie daje? Oczywiście magisterka związana z obecną pracą, a nie starymi studiami. Jeśli warto robić, to na jakiejś "renomowanej" państwowej uczelni czy jakaś prywatna szkółka typu płacisz=zdajesz wystarczy? Obawiam się, że z moimi obecnymi studiami ciężko będzie się wybić ponad bycie najniższym szczurem w hierarchii. Programistów 15k proszę o nieudzielanie się w tym wątku; sytuacja w IT nie ma przełożenia na resztę branż.
#studbaza #pracbaza #korposwiat

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f1223e2b2e82e25d3fd10cc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Wesprzyj projekt

[================........................] 40% (95zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 17
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: podbijam, stoję przed podobnym dylematem,. Licencjat zrobiony, 2 lata w korpo są (zacząłem pracę na 3cim roku) i myślę czy nie robić mgr. Niby może się kiedyś przydać, ale jak sobie pomyślę o tych wszystkich niepotrzebnych rzeczach i marnowaniu czasu... :/
  • Odpowiedz
OP: @Tymariel: wiem, że mgr nie przyda się w pracy aż tak bardzo, ale nie chcę tkwić ciągle na swoim niskim stanowisku tak jak wielu współpracowników po gównokierunkach wszelkiego rodzaju (ale jednak z lepszych uczelni niż moja)
@Delimei: najpierw interesowały mnie podyplomówki, ale po zaznajomieniu się z ofertami w okolicy uważam, że są one tak nijakie, że lepiej zrobić mgra i zapomnieć o podyplomówkach. Nie będę jeździł na jakieś
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania
@obciq to na pewno nie będzie stracony czas, mgr warto mieć, zwłaszcza jeśli licencjat jest z kiepskiej uczelni. To nie jest czarodziejska różdżka, która otwiera wiele drzwi, jak 30 lat temu, ale wciąż jest to istotne, nawet jeśli nie przyda się dziś to masz go na zawsze i może się przydać za 10-20 lat. Plus satysfakcja, może nowe znajomości itp.
Wiadomo, że można spożytkować ten czas inaczej - nauka języków, nowych
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: można powiedzieć że w zawodzie, tj skończyłem filologię, poznałem język, a z językami o pracę w korpo łatwo. Natomiast magister z filologii mi totalnie niepotrzebny, uderzalbym w jakieś finanse ale raz, że nie chce mi się właśnie (strata czasu, lenistwo i hajs wydawać dla papierka) dwa, że boje się, że nie poradzę sobie mając jedynie filologię za sobą
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Warto, ale może lepiej na jakiś drugoligowy uniwersytet? Mniej pracy niż na jakimś renomowanym, a zawsze wygląda to lepiej niż PWSZ. No i jak chcesz iść na inny kierunek to musisz się liczyć z różnicami programowymi, co nie zawsze można łatwo nadrobić, zwłaszcza w przypadku kierunków technicznych.
  • Odpowiedz