Wpis z mikrobloga

Jakby chcieć pójść potańczyć #salsa czy inne latynoskie tańce w #krakow - działają teraz jakieś miejsca, czy wszystko zamknięte przez pandemię? I czy idąc tam samej bez partnera tanecznego znajdzie się ktoś do tańca, czy jest przesyt lasek w stosunku do facetów?
#pytanie
  • 10
@Snuffkin:
Jak ostatnio chodziłem na tańce to problem był z niewystarczającą ilością partnerek.
W Forum Tańca mają zajęcia z tańców latynoskich na pewno, ale nie jestem pewien czy dobierają pary.
Najlepiej napisać do nich na Facebooku.
@Tequr: na kursie czy na wieczorkach tanecznych? Bo chodzi mi bardziej o takie wydarzenie, gdzie można sobie przyjść wieczorem, leci muzyka, ludzie sobie tańczą w parach po prostu bez udziału instruktora
@Snuffkin:
coś takiego też powinni organizować, a jak nie oni to zaraz podrzucę namiary na szkołę gdzie ja chodziłem i coś takiego było: tylko na tym rzeczywiście może być problem z partnerem (faceci raczej przychodzą sami na kurs a na wieczorki się już nie pchają bo z kim) ale to jest pewnie sprawa do dogadania.
@Snuffkin:

Krakowska Szkoła Tańca ma teraz wieczorek taneczny (czyli leci muzyka i róbta co chceta) w piątek od 21 do 22. Najlepiej sprawdzić listę szkół w Krakowie, wybrać te które organizują takie wydarzenia i dowiedzieć się u nich bezpośrednio jak to wygląda. Niemniej, może być spory problem z dopasowaniem pary: chyba, że rzucą hasło na kursie i ktoś zainteresowany wtedy przyjdzie z Tobą potańczyć.
@rozowyPrzegrywek: z Teatrów Cubano mam jedynie złe wspomnienia, pełno tam narąbanych Erasmusow, lasek na panieńskim i innych takich :D no i bardzo dużo ludzi tańczy samemu/w kółku, a ja nienawidzę tańczyć w kółku ( )

generalnie nigdy nie byłam na typowym kursie ani salsy ani bachaty, ale
bardzo łatwo się prowadzę_ ( ͡° ͜ʖ ͡°) tzn łatwo dopasowuję się do prowadzącego faceta, więc wystarczy 1-2