Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Jprdl dziś zrozumiałem że mam znajomych debili.
Mam dużo historii ale przytoczę 2 najlepsze...
Któregoś dnia dzwoni do mnie kolega i opowiada że jego brat robi wino i chce się coś dowiedzieć... (Ja oczywiście znam się na tym) więc mu opowiadam krok po kroku jak to zrobić... A on mi na to: "wiesz co bo ja teraz w sklepie jestem i nie mam czasu.... dam Ci numer do mojego brata zadzwonisz i opowiesz mu ok?"
XDDDD
Druga historia za czasów szkoły:
Któregoś dnia nie poszliśmy do szkoły było ustalone że przyjedzie do mnie i pogramy w csa. I tak też było przyjechał i graliśmy co 2/3 rundy i zmiana... Chłop w połowie meczu mówi do mnie czy poszedłbym do piekarni po jakąś słodką bułkę dla niego xdd (piekarnia z 200m od mojego domu)
Ale jak tak można? Co trzeba mieć w głowie żeby tak pojechać do kogoś i wysłać go na zakupy?!? xDDD
Jeszcze 3historia na szybko spotkanie szkolne po roku... Siedzimy w parku w trójkę jeden kolega opowiada że ciężko mu na studiach i opowiada że poznał fajna dziewczyne ale nic z tego nie wyszło widać że jest mu smutno... opowiada że wpada w depresję, a oczywiście mój kolega na telefonie z kimś pisał nie było by nic dziwnego w tym gdyby nie powiedział: "sorry Bartek ale mam ważniejsze rzeczy"

Mam wrażenie że niektóre osoby nie myślą co mówią, czy jest tutaj ktoś kto wytłumaczy mi to zjawisko w sensie jaka cecha charakteru pasuje do mojego kolegi?

#psychologia #oswiadczenie #zycie #oswiadczenie #opowiadanie #historiazycia i trochę #przegryw #logikaniebieskichpaskow
  • 1