Wpis z mikrobloga

@scape: kiedyś dostałam od znajomych sporo tych herbat i dwa gatunki Twiningsów - "irish breakfast" i "red fruit" wyjątkowo mi zasmakowały i chyba się do nich przyzwyczaiłam. ;) Może to kwestia tego, że nie słodzę herbat. Kiedyś przypadkowo sprbowałam Twiningsa z cukrem i był mało pijalny.