Wpis z mikrobloga

Chciałabym pójść do psychiatry ale mam takie problemy, że po pierwsze to mnie nie stać, a po drugie to wg mnie branie leków nie ma sensu, równie dobrze mogłabym zacząć palić jakąś trawę albo brać kwas, a pewnie będzie chciał mi coś dać (chociaż wg mnie to nie powinnam brać leków na głowę, bo to nic aż takiego poważnego, bo już się nawet zabić nie chce)
  • 13
@Yourisu: lekki pomagają w zmaganiu się z codziennymi problemami, a od tego zaczyna się wychodzenie z dołka. Równolegle do farmakologii idziesz do psychoterapeuty... Depresja rok czasu.
@Yourisu: ojjj branie leków np. w CHADzie jest akurat bardzo konieczne i ciężko jest funkcjonować na dłuższą metę bez tego, możesz spróbować na NFZ, chociaż leki przyznam mogą być drogie
@Yourisu: Masz rację, leki to nie wyjście i są ostatecznością. Mam w rodzinie osobę która ciężki czas ma w życiu i bierze antydepresanty. Po lekach to zupełnie inna osoba, jakby odrealniona, potrafi się cieszyć z drobnostki... Zależy też co Ci dolega, może najpierw zasięgnąć pomocy psychologa. Są darmowe poradnie i to bardzo dobre bo ci sami ludzie też po prostu przyjmują prywatnie.