Wpis z mikrobloga

@okuratnynarkotykarz: Ogólnie tak, ale teraz szybko poszło nawet. Podciągnąłem spodnie tak, żeby nic nie spadło i prosto pod prysznic. Zdecydowana większość była na mnie to biurko i podłogę wystarczyło przetrzeć papierem tolateowym (szmatki szkoda bo by na niej zostało wszystko).
@w_ciul: no ja nie policzę ile razy sobie podniosłem ciśnienie zahaczając ręką o bombillę, ale jakoś nigdy do tej pory nie przewróciłem.
Najbardziej boli to, że to było pierwsze zalanie ( ͡° ʖ̯ ͡°)