Wpis z mikrobloga

@szklo-na-warsztacie: Uodpornisz się, każdy kolejny raz boli coraz mniej. Z czasem już w trakcie rozmów z klientem zaczniesz wyczuwać, że coś jest nie tak i jakich ludzi trzeba unikać. Rób swoje, bo klient któremu nie podoba się "bo nie" najczęściej wychodzi z założenia, że "moja racja jest najmojsza". Z doświadczenia wiem, że taki klient z poczuciem estetyki ma niewiele wspólnego. Jeśli towarzyszy tej "porażce" konstruktywna krytyka to OK, jeśli nie to
@marplewa problem powstał, że na oknie zmienia kolor. Nie czuję się winny, bo wcześniej pokazywałem szkło (zawsze to.robię) i dwukrotnie pytałem czy może być, bo.wiedzialem, że klient chcial wchodzące wszystko w szare. Rzecz w tym, że w szkle.szary pigment zmienia się w brazowy na oknie. Tylko pokazałem to wcześniej. Dwukrotnie. Ale na koniec i tak jest brak zadowolenia "bo się nie dogadaliśmy". I mam rozkminę,.jak jeszcze dosadniej to powiedziec następnym razem, bo
szklo-na-warsztacie - @marplewa problem powstał, że na oknie zmienia kolor. Nie czuję...

źródło: comment_1596567487MAyHtPWGhWOzZPVfG4pYc3.jpg

Pobierz
@szklo-na-warsztacie: Moim zdaniem każda z wersji wygląda równie dobrze więc tak jak podejrzewałem, zdecydowanie problem jest w kliencie nie w twojej pracy. Mnie doświadczenie nauczyło, żeby spisywać ustalenia i oczekiwać potwierdzenia ze strony klienta. Jeśli tego jeszcze nie praktykujesz może dobrą opcją byłoby wysyłanie maila zawierającego podsumowanie zlecenia z uwzględnieniem tego co z uwagi na specyfikę wykorzystywanych materiałów może odbiegać od oczekiwań/wyobrażeń nawet załączając poglądowe foto. Masz wtedy dowód na to,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@szklo-na-warsztacie: też mam zawsze doła jak coś nie wyjdzie. Ale na twoim miejscu wyoierdIelilbym do kubła i powiedział klientowi że nie ma tematu, nie pasuje to ok. Albo mu zmięknie rurka bo jest narzekający z natury albo kombinuje coś żeby dostać taniej albo cos i w ten sposób dostanie g....
Trochę się trzeba cenić, to nie jest układanie płytek tylko artystyczna robota, wykonujesz dzieło wg pewnych wskazowek ale powstaje ono wg
@joolekk xD

@marplewa wszystkim ustalone pisemnie. I to też użyłem jako argumentu... Okazuje się, że nagle nie wszystkim jest oczywiste. Ale to.mnie.uczy, że najprostsze.zdania są najlepsze. Pokora,.pokora...

@pigoku nic nie wyrzucę. Zapłacone z góry ( ͜͡ʖ ͡€) zadatek, więc nic nie zwracam. Właśnie dlatego mamy dobry podział, Żona robi, ja kasuje forsę. Swoją może.i bym oddał, ale Żony pracę cenie i nie ma opcji (
szklo-na-warsztacie - @joolekk xD 


@marplewa wszystkim ustalone pisemnie. I to też ...

źródło: comment_1596571490z5LbGxPutRroEJqoF8yFog.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@szklo-na-warsztacie:

Nie czuję się winny, bo wcześniej pokazywałem szkło (zawsze to.robię) i dwukrotnie pytałem czy może być

To niech spada na bambus, już bardziej wprost niż pokazać jak to wygląda irl się nie da xD
Nie mówiąc już o tym, że to szkło, a nie realistyczny rysunek na papierze, który będzie wyglądał wszędzie tak samo, nie podumał i teraz marudzi.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@szklo-na-warsztacie: i dlatego nigdy nie biorę z góry, żadnych zaliczek. W ten sposób to ja zawsze mogę się wycofać albo schować robotę do szafy i powiedzieć ok, nie pasuje to do widzenia. W twoim przypadku kosztem jest szkło i praca, w razie wtopy nie jesteś bardzo w plecy na materiale a masz satysfakcję, że nikt nie wymusza na tobie zmian, poprawek albo po prostu marudzi bo już zapłacił a ty przepiles
@szklo-na-warsztacie: Znam ból. Kiedyś miałam zlecenie na kartkę dla wnuczki klientki, mega emocjonalnie do tego podeszłam, bo klientka opowiadała jak ważna jest dla niej wnuczka i jak bardzo ją kocha. Kartka wyszła super, zrobiona w moim stylu jak wszystkie kartki, które miałam wystawione na sprzedaż - styl vintage, cieniowanie tuszem, postarzanie papieru itp. Na koniec dowiedziałam się, że kartka jest brudna i uklejona, gdzie na moich kartkach nigdy nie było żadnych
@pigoku: praca z klientem zawsze jest ciężka. Moja Mama ma teraz spór na etsy, typ chce zwrotu pieniędzy i przestał się odzywać, bo przesyłka idzie prawie dwa miesiące, gdzie był informowany, że przewidywany czas to około 1,5 miesiąca, więc niewiele krócej, i nie mamy na to wpływu, bo tak w czasie pandemii działa poczta.
No i cześć i #!$%@?, kilka stówek w plecy dla szanownego pana, gdzie przesyłka będzie u niego
@Miriamele no właśnie wiem i dlatego nie ustąpię, ale to nie w moim typie, bo lubię pozostawiać dobre wrażenie (to też waluta). Jakoś nas to.wczoraj zabolało, teraz mi trochę głupio, że się żale haha

@nigdywiecej zależy od ilości fragmentów. Ale większość psich mordek wygląda najlepiej w okolicach 250zl. Nie mniej my jesteśmy elastyczni i cenę zawsze uzgadniamy z kloentem przed.

@Leosandra w duuuuuuzym skrócie. Wycinamy z kolorowego.szkla puzelki, owijamy taśma miedziana i
szklo-na-warsztacie - @Miriamele no właśnie wiem i dlatego nie ustąpię, ale to nie w ...

źródło: comment_15966067127wtDYN3aFUHjOKkICPF5jY.jpg

Pobierz