Wpis z mikrobloga

Kiedyś nie rozumiałem ludzi którzy narzekali na custom ROMy w telefonach z #android, gdy gdzieś na forach polecałem wgrywanie np LineageOS, od razu byłem jechany z góry na dół, że w customach zawsze coś się pieprzy i że nie warto. To było dziwne, bo w swoich telefonach zawsze używałem nieoficjalnego oprogramowania, i nigdy nie spotykałem się z niedoróbkami, które uniemożliwiałyby komfortowe korzystanie ze smartfona.

Tak było jednak do pewnego momentu, bowiem dotychczas pozostawałem wierny marce #htc, a z uwagi na fakt, że ostatnio zauważalnie dają ciała jeśli chodzi o bogactwo oferty urządzeń, uznałem że czas na zmiany i postawiłem na #xiaomi.

#miui było paskudne, więc od razu odblokowałem bootloader i zabrałem się za wgrywanie customów. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, mimo dużej ilości softów dla mojego modelu, praktycznie żaden nie działał w stu procentach niezawodnie. Zacząłem od LineageOS na nougacie, który drenował baterię. Późniejsze próby to różne warianty Androida Q, gdzie prócz kilku mniejszych bugów najbardziej bolało spowolnienie prędkości internetu WiFi przy jednocześnie aktywnym Bluetooth (jakieś zakłócenia pracy obu modułów na paśmie 2,4 GHz). Android Pie z kolei charakteryzował się freezami klawiatury i jakimiś drobnostkami. Postanowiłem jeszcze raz spróbować nougata, tym razem przy czystym AOSP. Było całkiem dobrze, głównie biorąc pod uwagę SoT, niestety okupione to było ogólną wydajnością systemu. Ostatecznie znalazłem LineageOS bazujący na Marshmallow (!) i o dziwo okazał się być odpowiedni do codziennego użytkowania. SoT stoi na odpowiednio wysokim poziomie (przy 50% baterii czas podświetlenia ekranu wynosił równe 5 godzin) a sam system działa prawidłowo.

W HTC miałem swobodę w żonglowaniu pomiędzy systemami, każdy działał jak należy, teraz już niestety nie mogę, bo przecież xiaomi lepsze.

#gownowpis
  • 3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@AZ-5: Stabilność działania custom ROM-ów to nie kwestia marki, ale wsparcia określonego urządzenia, składającego się z wielu czynników - umiejętności, liczby deweloperów zajmujących się portowaniem ROM-u na konkretne urządzenie, ogólną popularnością urządzenia, umożliwieniem odblokowania bootloadera i publikacją kodu źródłowego jądra przez producenta, bywa też, że jakiś komponent sprzętowy (np. chip NFC) lub oprogramowania (np. implementacja VoLTE w Samsungach na SoC Exynos) sprawia kłopoty przy portowaniu i w konsekwencji nikomu nie udaje
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AZ-5: mam RN4 i dosłownie wszystkie custom ROM działają doskonale. Wróciłam do MIUI, #!$%@?łam się i znowu wgrałam Pixel Experience 10