Wpis z mikrobloga

@sokool: u nas ta sama historia, brudasy #!$%@? butelki tluka na placu. My jeszcze mamy dookoła zabudowany taka konstrukcja z cegieł, że jest niby taka arena z miejscami siedzącymi, a w środku piasek. Butelki się o to jeszcze łatwiej tlucze.
Raz ktoś nam nasrał nawet, na szczęście nie byłem wtedy na treningu, tylko mi ziomek opowiadał jak to wynosił.
@malinq: Animozje takie same jak przy #!$%@? z crossfitu. Kalistenika w ogóle się nie mieści w głowie koksom bo nie rośniesz jak po siłce, dla dzików z siłowni ważne jest żeby być jak największym i najsilniejszym, robienie funkcjonalnej siły nie daje jej ani tak dużo jak siłka ani nie pozwala wyrobić masy żeby być wielkim. Więc zdaniem wielu koksów to pedalstwo i strata czasu.
@malinq: Ogólnie rzecz biorąc to nie wiem. Większa część osób hejtuje to raczej dla samej zasady a bodybilderzy za niećwiczenie nóg. A ja kalistenikę hejtuję bo 1. te małpiszony przychodzą na siłownię i #!$%@?ą mi się na racka kiedy robię serię, 2. jestem duży i ciężko jest mi się podciągać 3. kumpel kiedyś złapał zajawkę na te cyrkowe sztuczki i skutecznie mi to obrzydził codziennym #!$%@? o sile funkcjonalnej xd