Aktywne Wpisy
Bumelante +274
Nazywanie ludzi świętujących 11 listopada narodowcami to jest taka #!$%@? z logiki że mnie skręca za każdym razem.
Idąc tym tropem świętujących 1 mają powinno się nazywać komunistami.
#marszniepodleglosci
Idąc tym tropem świętujących 1 mają powinno się nazywać komunistami.
#marszniepodleglosci
kaczek93 +113
Dokonało się. Rzutem na taśmę, tydzień przed 30 urodzinami zdjąłem klątwę czarodzieja.
Plan na ten rok był taki, by właśnie zrobić to przed zmianą kodu. Rok przeleciał, przyszedł listopad i trzeba było działać. Od pierwszego dnia miesiąca już mocno weszło mi na psychę to, że odhaczenie ruchania jest kwestią najbliższych dni. Myślałem o tym w kółko, zwłaszcza przed snem. Układałem w głowie scenariusze od samego telefonu począwszy po jakieś hipotetyczne kwestie dialogowe
Plan na ten rok był taki, by właśnie zrobić to przed zmianą kodu. Rok przeleciał, przyszedł listopad i trzeba było działać. Od pierwszego dnia miesiąca już mocno weszło mi na psychę to, że odhaczenie ruchania jest kwestią najbliższych dni. Myślałem o tym w kółko, zwłaszcza przed snem. Układałem w głowie scenariusze od samego telefonu począwszy po jakieś hipotetyczne kwestie dialogowe
Tytuł: Modyfikowany Węgiel
Autor: Richard Morgan
Gatunek: SF
Ocena: 9/10
Pewnie sporo osób zna tą pozycje za sprawą serialu Netflixa. Dla tych co nie mieli przyjemności: Daleka przyszłość, ludzkość kolonizuje inne światy, wszczepy i modyfikacje ciała to codzienność, ludzie mogą transferować swoją świadomość do innych ciał dzięki specjalnym stosom korowym. Główny bohater, Takeshi Kovacs zostaję (nieco wbrew swej woli) ściągnięty na Ziemie, aby rozwiązać sprawę kryminalną, jego zleceniodawca nie wierzy bowiem że popełnił samobójstwo.
Strasznie lubię takie klimaty, dodatkowo mamy świetny żywy świat, fajnych bohaterów z krwi i kości (lub metalu i krzemu ( ͡º ͜ʖ͡º)), ale i ciekawą, choć brutalną i momentami depresyjną historię. Dla fanów gatunku moim zdaniem pozycje obowiązkowa.
#bookmeter
sezon 2 w sumie nie oglądałem, ale spaskudzili bo nie było dobrego scenariusza tzn książki bo trochę z tomu 3 wzięli i pomieszali jeszcze bardziej i podobna całkiem słabo.
W sumie tomy 2 i 3 od genialnego tomu 1 też dzieli sporo..
nic nie przebinje sf noir kryminały tomu 1