Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Przez większość życia nie miałem nikogo przychylnego sobie, "koledzy" ze szkoły mnie dręczyli, w domu próżno było szukać zrozumienia. Ale poszedłem do liceum i była tam ona. Zwyczajna dziewczyna, na którą z początku nie zwróciłem uwagi, bo w oczy rzucały się atencyjne #rozowepaski, typowe szkolne lachony. A ona była szarą myszką, która dojrzała we mnie coś więcej i wyciągnęła do mnie dłoń.

Przyjaźniliśmy się przez całą szkołę średnią. Jestem jej dozgonnie wdzięczny, że była wtedy przy mnie, bo przynajmniej mam jakieś wspomnienia z tego okresu inne niż zamulanie przed kompem. Chodziliśmy razem na spacery, w wakacje jeździliśmy nad jezioro, a w zimie szliśmy na lodowisko, pisaliśmy dużo na komunikatorze, podsyłając sobie ulubioną muzykę. Byliśmy też razem na studniówce, gdyby nie ona to bym nie poszedł, wyciągnęła mnie i nie było źle.

Byliśmy przyjaciółmi, choć ona chyba chciała czegoś więcej. Nigdy tego nie powiedziała wprost, ale widziałem w smutek w jej oczach, kiedy opowiadałem jej o dziewczynach, które mi się podobały (a podobaly mi się szkolne gwiazdy, które miały mnie w dupie, bo byłem przegrywem i nołnejmem xD).

Na studia poszliśmy do różnych miast i nasz kontakt był coraz rzadszy. Ja dałem nura w #!$%@? na całego, ona dużo się uczyła. W końcu chyba też zniechęciła się, kiedy po raz kolejny odmówiłem spotkania, tłumacząc się brakiem czasu. Prawda była taka, że czasu miałem aż zanadto, bo nie miałem życia towarzyskiego. Dlaczego się z nią wtedy nie spotkałem? Nie wiem... Czas spędzony z nią był najlepszy w moim marnym życiu, a jednak sam przyczyniłem się do wygaśnięcia tej przyjaźni. Jak w tym memie, gdzie gość wkłada sobie kij między szprychy roweru. To ja, upadający na głupi ryj na własne życzenie.

Dzisiaj moja myszka jest już mężatką, ostatnio nawet wstawiła zdjęcie z wózkiem dziecięcym na fejsbuka. Cieszę się, że jej się ułożyło, ale jednocześnie smutno mi, że nie jesteśmy razem. Lubię sobie wyobrażać, że ona tęskni za naszymi rozmowami i nadal coś do mnie czuje. Wiem, że to żałosne.

#wspomnienia #nostalgia #feels #przegryw #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #szaramyszkadlaanonka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f445ed2e17b553ed4d379e8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę

[======..................................] 15% (36zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 3 lat działania AMW!
  • 7
realman: Mogles to byc ty czlowieku, lezec kolo niej teraz i byc szczesliwy. Wszystko straciles bo wolales grac w komputer. Na pewno mysli o tobie jak spedzaliscie razem duzo czasu to zostaje o tym sie nie zapomina. Szkoda wy mlodzi ze tak marnujecie czas na gry ktore nic wam nie dadza a potem zapuszczeni i sfrustrowani obrazacie kobiety bo sie z wami nie chca spotykac. Wezcie sie za siebie bo czas