Wpis z mikrobloga

Popełniłem błąd taktyczny i zostawiłem dzisiaj otwarte okno, przez co znowu zostałem wybudzony dzwonami tego cholernego domku borzego. Bicie kuca zaczyna się już o 6:30 i trwa dobrą minutę.

Jak to zwykle, wk0rwiony postanowiłem w końcu poczytać jak prawnie dobrać się do dupy farożowi, by w końcu przestał bębnić mi pod oknem każdego dnia borzego z byle powodu. Okazuje się jednak, że sądy administracyjne uchylają wyroki skazujące dla kościołów, mimo potwierdzonego przekroczenia emisji hałasu, powołując się na czynności powiązane z kultem religijnym. W końcu nawoływanie wierzących na mszę w dobie budzików elektronicznych jest NIEZBĘDNYM elementem kultu religijnego.

Także jakby ktoś chciał zacząć z tym walkę, to z góry jest skazany na porażkę. Dziękuję, kurtyna.

#bekazpisu #bekazkatoli
  • 99
@QBA__: sam jesteś nosacz wszystko uproszczając do jednej reguły, jak już wspomniałem kościół powstał dobrą dekadę po postawieniu fundamentów bloku w którym mieszkam.

Po drugie, strzelnice, lotniska i inne hałaśliwe przedsiębiorstwa obowiązują normy emisji hałasu i muszą je przestrzegać. Kościół ze swoim zbędnym dzwonieniem już nie. To jest zasadnicza różnica.