Wpis z mikrobloga

Po kilku dniach #dietapudelkowa od #slimdieta muszę wam powiedzieć, ze jest spoko. Niby drugi tydzień dopiero, ale już zdążyłam się zorientować, ze:
sałatki zawsze spoko
zupy przeważnie spoko
śniadania ok - do tej pory głównie jakaś pasta + chlebek + warzywa, raz owsianka, raz był omlet, który był trochę straszny a trochę ok. Jak widzę chlebek to już wiem, ze spoko śniadanko.
na podwieczorek czasami koktajle, które w większości przypadków są mega dziwne
obiady ok nie ma się do czego doczepić
totalnie nie umieją w desery - raz były babeczki, które były ok, ale jak widzę pudełko z czymś niby na słodko to strach mnie ogarnia. To jest tak przekombinowane, ze się nie komponuje po prostu.

Generalnie polecam, bo cenowo nie ma tragedii przy diecie 1500 na 30 dni wychodzi bodajże 39 zł albo 38? I dostarczają do wielu miast. Dziękuje zatem @Vader-Poland ze mimo mojego marudzenia i ogólnej niechęci do całego przedsięwzięcia zrobiłeś dobrze naszym brzuszkom ()
  • 6
@Maly_skowyrny_zuk: Czyżby @Vader-Poland to był kucharz w #slimdieta? Dobrze rozumiem?
Ja teraz miałem zamówione na 3 dni, i po drugim dniu muszę przyznać, że cholera to jest niezłe. Całkiem smacznie. Jedynie mnie trochę rozczarowało, że dzisiaj na podwieczorek jest jakiś koktajl. Średnio za nimi przepadam, a godzina 16 to jest też czas drugiej kawy więc fajnie by coś było do niej ;)
Wczorajsza ta Cieciorella, nie wiem co to było,
@maxpio: Nie do końca, ja tylko zapewniłem łańcuch dostaw. A co do koktajlów, no jest jak jest. W innych dietach jest tego 2 razy więcej (np. w diecie Be Diet Catering). Przynajmniej poprawili zgrzewanie wieczek. W końcu zaczęły odchodzić od opakowania.