Wpis z mikrobloga

@cyanoone ja pamiętam, jak na praktykach w szpitalu miałam taką fuchę, ze woziłam pacjentów na badania, zostawiałam ich i wracałam na oddział. No i jednego Pana na kolonoskopię zawiozłam, a lekarz mówi, że mogę już iść. Zrozumiałam, że mam siąść. Dopiero w połowie zabiegu doznałam olśnienia, że powiedział coś innego i w ogóle nie powinno mnie tam być ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@cyanoone: ja wracając ze spotkania rodzinnego późnym wieczorem, pan policjant chciał sprawdzić moją trzeźwość. Powiedział proszę dmuchać (miał taki co się dmucha z odległości) a ja usłyszałem "proszę mówić" no to mówię do alkomatu:
-raz dwa,raz dwa