Wpis z mikrobloga

Od paru miesięcy mamy obowiązkowe w miejscach publicznych maseczki. Zakrywają one pół twarzy, przez co najbardziej wyeksponowane są oczy i brwi. Zacząłem zwracać na to uwagę i zauważyłem, że obecnie praktycznie wszystkie dziewczyny mają wydepilowane brwi. Wygląda na to, że regulacja brwi stała się absolutnym must have - na równi z goleniem/depilacją nóg. Chyba tylko naprawdę niedbające o siebie kobiety nie depilują obecnie brwi (ale takich po prostu nie ma - przynajmniej w dużych miastach).

Już nawet dzieci to robią. Niedawno trafiłem w tramwaju na grupkę gimbusiar, które mogły być w wieku około 13-15 lat i wszystkie oczywiście miały zrobione brwi. Ciekaw jestem, jak do tego dochodzi... Taka 13-letnia dziewczynka ogląda na youtube kanały typu wersow i potem mówi do matki: "mamo, chcę do kosmetyczki na woskowanie brwi"? Wydaje mi się, że przez social media (youtube, instagram, itp.) dzisiejsza młodzież ma bardzo dużą presję na wygląd. Myślę, że osoby, które dorastały w latach dziewięćdziesiątych lub na początku lat dwutysięcznych, nie były poddawane takiej presji. Zastanawiam się też, ile kosztuje taki zabieg i jak często trzeba go wykonywać. Ciekawe, jakie to są koszty w skali roku.

A wracając do samych brwi: nie mam nic przeciwko, o ile jest to zrobione z umiarem i smakiem. Z doświadczenia (tzn. z obserwacji) wiem, że łatwo przesadzić i wtedy takie brwi wyglądają, jak odrysowane z jakiegoś szablonu (picrel). Obecnie naprawdę trudno jest spotkać dziewczynę z naturalnymi brwiami (a jeśli nie z naturalnymi, to przynajmniej z tak zrobionymi, by na naturalne wyglądały). Czy naprawdę jestem jedynym, któremu podoba się naturalność?

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #modadamska #uroda #depilacja #brwi #wlosy
wyjzprz2 - Od paru miesięcy mamy obowiązkowe w miejscach publicznych maseczki. Zakryw...

źródło: comment_1600797295IqHDQhu2VM1CUIMXcVRbWu.jpg

Pobierz
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@wyjzprz2: niestety, masowo przyjmują się przeważnie dosyć kiepskie, ostentacyjne i wyzywające wzorce. To trochę wpływ mediów, nieobycie w świecie oraz bezkrytyczny konformizm.
Ale.najwidoczniej amatorów sztucznej urody nie brakuje.
@wyjzprz2: Kiedyś też była duża presja na wygląd już od najmłodszych lat tylko bardziej w wydaniu co trzeba nosić jako dziewczynka i że trzeba być szczupłą. Teraz bardziej się to przeniosło na wygląd twarzy. Jeśli chodzi o koszta takiego zabiegu to jest to naprawdę tanie, jakieś 10-15 zł może. Ale zależy też od rodzaju, bo można i wyregulować tylko, można zrobić regulację brwi z henną, z geometrią, zrobić laminację brwi. No
@wyjzprz2: No elo, ja mam naturalne, dość rzadkie i nic z nimi nie zamierzam robić, bo bym wyglądała komicznie - wszyscy, w tym ja, znają moją twarz z takimi brwiami, jakie mam ( ͡~ ͜ʖ ͡°) I nie czuję żadnej presji, by je poprawiać.
@wyjzprz2: Zazwyczaj po prostu dziewczyny biorą pincety i sobie same regulują. Mówię o młodszych, których nie stać na regularne wizyty u kosmetyczki. No i potem codziennie wiele sobie przyciemnia czy dorysowuje, żeby miały bardziej pożądany przez nie kształt.
Ja urodziłam się w pierwszej połowie lat '90 i niestety, też już kiedy dorastałam, kobiety sobie poprawiały brwi. Tylko wtedy była moda na cienkie brwi, w ekstremalnych przypadkach kobiety depilowały sobie całe brwi