Wpis z mikrobloga

Dzisiaj zostaly oddajnione kolejne dokumenty z tzw. "Russian Collusion" czyli trwajacego 2 lata sledztwa dotyczacego domniemanej wspolpracy Trumpa z Rosja (sluzbami rosyjskimi).

https://www.foxnews.com/opinion/russia-investigation-mueller-trump-gregg-jarrett

Jak pokazuja dokumenty, cale to sledztwo bylo oparte na 'donosie' agenta ktory byl szpiegiem rosyjskim.
Co wiecej w grupie Muellara trzon stanowili ludzie powiazani z Hillary Clinton. Miedzy innymi byla to Jeannie Rhee, ktora byla prawniczka Clinton w jej glosnej sprawie z 'emailami'. Jest to oczywisty konflikt interesow. Mueller sie tlumaczyl w konkresie ze nie wiedzial o kontaktach Rhee z Clinton. Dziwne wszyscy wiedzieli tylko nie on.

To nie wszystko. Jak sie okazuje, FBI od poltora roku wiedzialo o tym ze cala sprawa "wspolpracy Trumpa z Rosja" to totalna bzdura budowana przez ruski wywiad, ktory chcial zaszkodzic Trumpowi.
Byla to bardzo nieczysta zagrywka demokratow i FBI ktore pomogly rosyjskim sluzba w budowaniu chaosu i dezinformacji.

Co ciekawe, przez ostatnie 4 lata dla lewicowych mediow i czolowych demokratow sprawa tzw. 'russian collusion' byla bardzo istotna i ciekawa dla opini publicznej. Teraz gdy pojawiaja sie nowe dokumenty sa glosy demokratow ze nie ma co tego dalej relacjonowac 'bo ludzie sa juz znudzeni ta sprawa'.

Niedlugo maja zostac ujawnione kolejne dokumenty.

#usa #trump #clinton #russiancollusion #hillary
  • 2
czy ma to powiązania z usuwaniem konta przez @Xenomorph_uk?


@Zapaczony: Tez wlasnie sie nad tym zastanawiam.
Przez ostatnie poltora roku co chwila wrzucal posty na wykop o tym ze Trump to ruski agent. Gdy sie teraz okazalo ze ruscy agenci byli w sztabie Hillary i ze ich celem bylo wlasnie uwalenie Trumpa (a nie jego wspieranie) cala jego dotychczasowa wizja swiata runela.