Wpis z mikrobloga

Na jachcie będę miał takie miejsce do płakania w kąciku nawigacyjnym żeby wygodnie się oprzeć łokciami jak będę zakrywał łzy


@suqmadiq2ama: Nawet jakbym miał miliardy na koncie to nadal miałbym swój posrany rozum i nadal bym się wtedy dołował. Wiesz czym? Tym, że pewnego dnia umrę i to wszystko stracę. Trudno by mi się było pożegnać z tym jachtem, dziwkami i koksem. Korzystałbym z tego najbardziej intensywnie jak mogę, ale nadal
@suqmadiq2ama: Dużo więcej na świecie jest szczęśliwych biednych ludzi niż szczęśliwych bogatych. Pieniądze nie są środkiem do pozyskania szczęścia, tu potrzebna jest inna, dużo trudniejsza do pozyskania waluta
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@Tuff: Tylko do pewnego momentu. Po przekroczeniu pewnego progu schodzą na dalszy plan kwestia tylko różnych progów u różnych ludzi. Sam wydaje tylko bardzo małą część tego co zarabiam i nie rozumiem szukania szczęścia w konsumpcji.

Choć ciekawe są takie wątki bo wychodzi z nich że najbardziej łasi na pieniądze i wydatki są właśnie socjalisci.
@suqmadiq2ama: ja uważam, że do pewnego poziomu posiadania pieniędzy te dają szczęście, a raczej eliminują nieszczęście braku środków do życia, mieszkania, czy rozrywki.

Powyżej pewnego poziomu, indywidualnego dla każdego, każda kolejna złotówka daje mniej szczęścia.

Pierwszy zarobiony milion daje więcej szczęścia, niż np. setny milion.

Mówi o tym pierwsze prawo Gossena
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Losowylogin1234: To dotyczy wszystkiego. Cała rewolucja subiektywistyczna w ekonomi opierała się na zrozumieniu tego i wyjaśnia to m. in. Paradoks wody i diamentu.

@suqmadiq2ama: Nikt tego nie mówi jednak obracając się w środowiskach liberalnych i konserwatywnych nigdy nie widziałem takiej pazerności na kasę jak u lewicy i takie wątki pokazują mi że te obserwacje z życia są także widoczne w innych miejscach.

A to że lepiej zarabiać więcej niż mniej
@Herubin: No oczywiście, że np w moim przypadku 10mln czy 100mln już by mi nie robiło różnicy bo mi zależy bardziej na robieniu rzeczy niż posiadaniu dóbr. Niestety na spełnienie ich mnie po prostu nie stać nawet jeśli nie finansowo to czasowo.
Nieprawda, pieniądze nie dają szczęścia, tylko luksus. Życie w luksusie nie zawsze musi być szczęśliwe, a pieniądze nie rozwiązują wszystkich problemów.


@Galactus: luksus w postaci zdrowia. Zobacz sobie ile kosztuje choćby ekologiczne jedzenie - stówka dziennie to minimum. Co je osoba bez pieniędzy? Mortadele 60% mięsa z solą drogową albo ociekające śluzem piersi z kurczaka za 10 zł z promocji.

Postaw się też w innej sytuacji której oczywiście ci nie życzę