Wpis z mikrobloga

Próbowałem przesłuchać całą płytę "Dekalog Spolsky" Mery Spolsky z ciekawości kto to jest.
Przez pierwsze 2 piosenki przebrnąłem, w 3 dotarłem do połowy i wyłączyłem w #!$%@?. Ona jest tak irytująca i ma tak denerwujące teksty, że aż się siekiera w kieszeni otwiera. Ale może nie mam odpowiedniej wrażliwości do karyn.
#gownowpis #niemuzyka