Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kurde udzieliła mi się chyba hipochondria lub po prostu strach przed HIV, który tym bardziej sobie pogłębiłem. Po zakończeniu dosyć długiego związku (zdradziła mnie) poznałem nową różową i postanowiłem zrobić sobie badanie na HIV i podstawowe u wenerologa po nie miałem już pewności co do poprzedniej partnerki, a nie chciałem nieświadomie zmarnować komuś życia. I tutaj mój stres się powiększył, bo idąc na te badanie przy okienku rejestracji zauważyłem że krwawię z palca (mocno zerwana skóra na środkowym paliczku) i od razu w głowie myśl że jak nie miałem to teraz na bank już mam HIV. Od razu owinąłem palec, ale od tego momentu w głowie wirowało mi 100 myśli gdzie i o co rozwaliłem ten palec. Pytałem pielęgniarki czy mogłem się tam zarazić, ale zapewniała mnie to nie możliwe. Wyniki odebrałem, wszystko ok, ale dalej gnębi mnie to że mogłem się zarazić (wtedy tamten test by nie wykrył, za wcześnie). Palec rozwaliłem na 90% o taki metal przy kieszeni jeansów jak sięgałem po kartkę przy recepcji, ale głupi mózg mnie gnębi.

Swoją drogą współczuje osobą które zmagają się z tą chorobą, bo sam jestem przykładem jak sama myśl o tej chorobie powoduje pogłębianie strachu w okół niej. Przeczytałem chyba sto stron i wychodzi na to że z powierzchni nie da się tak zarazić, nawet gdybym rozwalił o klamkę. Lekarze powtarzają że zakażenie przez kontakt czy lekkie rany jest niemożliwe w normalnych warunkach, a ciemni ludzie (w tym ja) boją się chorych na HIV/AIDS jak trędowatych.

Nie mniej polecam się badać, jest to całkowicie darmowe i anonimowe, chyba że traficie na znajomego w przychodni.

#zdrowie #aids #hiv #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f86133e605297c54a62c3d3
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania: Dobrze, że masz świadomość konieczności badania się, to się chwali :P Jednocześnie:
1. Od zakażenia do ujawnienia upływa trochę czasu. Jak wczoraj się ruchałeś z nosicielem, a jutro zrobisz test, to nic nie wyjdzie.
2. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale jak myślisz, że od zacięcia się w palec dostałeś HIV, to... no nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) w ogóle wbrew pozorom nie tak łatwo go
i naprawdę, są gorsze rzeczy obecnie od hiva, które można złapać :P


@Precypitat: zwłaszcza, że HIV jest obecnie mega przebadany, zakażeni mają rodziny, kobiety z wynikiem pozytywnym mają dzieci, a obecnie już są leki, podczas zażywania których na tyle neutralizuje się wirusa, że się go nie przekazuje dalej.
Minus: łykanie tabletek do końca życia

Są gorsze rzeczy

A autor może ponowić badanie za 3 miesiące, albo robić profilaktycznie np. co roku
@Precypitat: na morfologii nie badają HIV, musisz się sam zgłosić osobno zgłosić do punktu konsultacyjnego i możesz wykonać test za darmo - bez skierowania, bez limitów jeśli podejrzewasz możliwość zakażenia. Możesz też wykonać go odpłatnie (50zł) lub ze skierowaniem.
SamotnaAzjatka: Badania robisz raz. Potem trzeba je potwierdzić testem blob bodajże czy jakoś tak się zwał.
Nie pamiętam już. Konkretniej ci pod tym numerem telefonu wytłumaczą jak to wygląda +48800888448 na telefonie zaufania.
W każdym razie, po pozytywnym wyniku testu. Udajesz się ze wszystkimi papierami do szpitala zakaźnego i tam cię dalej pokierują bez problemu. Po tym dostaniesz na miesiąc leki ARV żeby mogli sprawdzić jak Twój organizm na nie reaguje.