Wpis z mikrobloga

Witam wszystkich! Pracuję w korpo i w moim teamie jest kilku obcokrajowców. Obecnie pracujemy zdalnie na firmowych laptopach i na razie nie zapowiada się, byśmy mieli wracać do firmy. Możemy pracować z dowolnego miejsca w Polsce. Tylko w Polsce. I tu jest problem, bo niektórzy, w tym ci obcokrajowcy, chcieliby wyjechać do innego kraju i popracować stamtąd. Sąsiedniego kraju, nie na drugi koniec świata. Nie ma co do tego żadnych przeciwskazań, bo nikt z nas nie musi być w firmie, ostatni raz byliśmy tam ponad pół roku temu, ale pracodawca tak to sobie wymyślił i się uparł na pracę zdalną z Polski. Brawo jemu. Znajomego Czecha już trafia szlag, bo mógłby siedzieć w swojej chacie w Pradze, a tutaj wynajmuje kawalerkę i buli kasę. Gościu zastanawia się, czy zwyczajnie z tym lapkiem nie wyjechać i zobaczyć, czy pracodawca się skapnie, ale to jest ryzykowne, bo mogłyby być konsekwencje prawne, jeśli jednak się skapnie. Pytanie do Was: Czy można tak zrobić, żeby pracodawca nie widział lokalizacji lapka? Jak takie rzeczy ustawić? Czy w lapku mogą być jakieś zabezpieczenia, które sprawią, że w ogóle nie połączy się z innego kraju?
#pytanie #programista #programowanie #informatyk #informatyka #pracazdalna #korpo #laptop
  • 19
Rezydencja podatkowa ma znaczenie, jak gdzieś siedzisz dłużej niż pół roku.


@marcinbogdan: Gowno prawda, juz sa interpretacje i wyroki sadów gdzie to centrum interesów życiowych jest głównym czynnikiem a nie ile siedzisz w danym kraju. Pierwsze co jest sprawdzane to gdzie masz rodzine i majątek, oczywiście w razie wątpliwości. A w takim przypadku jak twoja sprawdza to od razu.

Zgadnij co sie stanie jak taki laptop zginie? Dyscyplinarka to najmniejsze co
@FortunaHej: Tutaj rezydencja nie ma nic do rzeczy, bo gościu pracuje w Polsce i tutaj płaci podatki. Jak wyjedzie na kilka miesięcy to nie ma z tym problemu, bo dalej cały czas płaci podatki tutaj. Pracuje w Polsce i Polska jest jego centrum interesów. Gadał z księgową i tak mu powiedziała.
@marcinbogdan: Z jednej strony to jest dostępność w razie czego, z drugiej mogą być konsekwencje podatkowe, przez co pracodawca może mieć nieprzyjemności. Może jakieś akcje w przypadku wypadku przy pracy. Najlepiej dowiedzieć się w kuchni z hrami o co chodzi. Ok, jesteście zdalnie, a nikt wam tego nie napisze w komunikatorze, bo byłby dowód jakby ktoś to rozpowszechnił.
Ktoś na pewno ma wtyki i może zadzwonić. To jest korpo, to im
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@FortunaHej: Centrum interesów życiowych za cały rok będzie nadal Polska. @marcinbogdan: Myśle, że pracodawca boi się co będzie jeśli pracownik ulegnie wypadkowi będąc za granicą. Przepisy w tej kwestii nie są jasne. Na delegacji go nie ma. Na urlopie też nie.
Centrum interesów życiowych za cały rok będzie nadal Polska.


@adamwl: No wlasnie o to chodzi, ze niekoniecznie. Bo sam warunek spędzenia x dni w Polsce wcale nie jest konieczny. Sprawdzają gdzie masz faktyczne centrum pierwsza przesłanką jest gdzie jest twoja rodzina, druga gdzie jest twoj majątek. Z wpisu wynika, ze jedno i drugie jest w Czechach.
@marcinbogdan: podatek płacisz tam gdzie generujesz większość dochodu. Jeżeli większość dni roboczych w miesiącu pracujesz na terytorium Czech, to tam powinieneś zapłacić podatek dochodowy od uzyskanego dochodu. Rezydencja podatkowa nie ma znaczenia.