[m_ney]

Ciekawy to moment w zyciu czlowieka gdy uda mu sie rzucic okiem za kotarę fikcji którymi ludzie karmią się wzajemnie. Otóż mialem w pewnym okresie zycia taka starsza ode mnie kochanke. Kobieta koło 40. W toku znajomosci opowiedziala mi co noe co o swoich znajomych.

Okazuje sie ze byla od czasow studioww kregu przyjaciol ktory de facto towarzystwem adoracji dla jednego chada. 10 dziewczyn i on jeden. Koles co jakis czas wchodzil w zwiazek z ktoras z nich, potem rzucal i stukal inne. Absolutny #!$%@? i lajdak. Jednej zrobil dzieciaka, porzucil i nawet nie placil alimentow. Inna po porzuceniu przez niego trafila na pol roku do paychiatrka. On zaczal pukac inna z tego kregu, ktora speecjalnie dla niego porzucila meza. Dodac nalezy ze koles jest absolutnym nierobem, pracowal moze 5 lat z 20 jak sie znaja. Bezpardoowo bierze od nich pieniadze i nie oddaje. A co nanto reszta dziewczyn? Plotkuja sobie wesolo i czekaja z rozlozonymi nogami az ksiaze je tez przeleci.

Tak wyglada zycie chada. Tak wyglada cos czego przecietny przegryw sobie nawet nie wyobraza. A pamietam jak mamusia slodko klamala "taki ladny z ciebie chlopak, zaprzyjaznij sie z jakas dziewczyna i pokochaj"

#blackpill, #przegryw,

[nowywinternetach]

@m_ney: Ale że co, chciałbyś zrobić dziecko, nie płacić alimentów, czy może skrzywdzić kobietę tak, by poszła do psychiatryka?

[m_ney]

@nowywinternetach: przede wszystkim chcialbym byc nieoklamywany w mlodosci na temat tego jak wygladaja relacje i co sie naprawde liczy

[nowywinternetach]

@m_ney: Różne rzeczy się liczą. Wiesz, przed rodzicem też jest trudny wybór, czy dziecku powiedzieć, że wygląd się liczy, czy od poczatku dziecku wpajać kompleksy, że jest brzydkie, czy jednak żeby trafiło "swój na swego" gdzie naprawdę sporo rzeczy się liczy. Akurat ja np. nie chciałbym by biegały ze mną jakieś pustaki, dziwne itd. to nic nie daje. Co innego ktoś wartościowy.

[m_ney]

@nowywinternetach: och jakie to wspaniale slowo " wartosciowy"

Tak mozna sobie to zajebiscie zracjonalizowac, ze pewnie to byly pustaki.

Niestety ale byla to grupa ktora poznala sie na dosc wymagajacych studiach i wiekszosc z tych dziewczyn robi jakies tam kariery. Oprocz tego ziomka xd

[nowywinternetach]

@m_ney: Nie wiem, po czynach nie wydają się ani mądre, ani niezaburzone, więc ta wartość to nie wiem gdzie.

[m_ney]

@nowywinternetach: te czyny to nie wynik bycia wartosciowym czy nie ale efekt silnego imperatywu biologicznego

[Slavcel]

@nowywinternetach:

Serio uważasz że tylko karyny i pustaki robią takie głupstwa dla Chada? Nie, nawet z pozoru fajne ogarnięte babki po prestiżowych studiach mogą stracić głowę dla bardzo przystojnego mężczyzny, nie ma tu reguły. Tak samo jak u mężczyzn. To silne instynkty.

[m_ney]

@Slavcel: to sa takie racjonalizacje

Jak cos nie pasuje do bluepillowego obrazu swiata to na pewno baba to pustak albo koles sie nie myje xd

[nowywinternetach]

Ahh mnie do blue pilla bardzo daleko, ale też mam chyba więcej od was i lat i doświadczeń z kobietami, że wiem co się może liczyć i że różne są kobiety. Nie każda poleciałaby na takiego przysranego przystojniaka, który obraca je na zmianę, a potem rani w jakiś sposób. Przecież to jest patologia. Wy naprawdę nie znacie "normalnych" związków, a te patologie próbujecie przenosić na całokształt.

[m_ney]

@nowywinternetach: ech nie ma to niczym nieuzasadnione poczucie wyzszosci

A przy okazji to znam wiele dziewczyn ktore sie zarzekaly ze na cosntakiego by nie polecialy a potem jedna polecialy.

Zyciem uczuciowym rzadzi glownie to co nieuswiadomione a nie jakies tam bycie porzadnym

[nowywinternetach]

@m_ney: Domyślam się, że nie miałeś tylu relacji - normalnych, ilu ja miałem, bo byś tak nie pisał. A może i nie miałeś żadnych, więc możesz mieć pewne obserwacje i też właśnie sobie je racjonalizować, że tak to wygląda na ogół, a jednak widziałeś tylko taki maciupenki wycinek rzeczywistości.

Zyciem uczuciowym rzadzi glownie to co nieuswiadomione a nie jakies tam bycie porzadnym

Ale ja nie powiedziałem, że bycie porządnym rządzi życiem

[m_ney]

@nowywinternetach: a wiesz ze "ja mam wiecej relacji" to jest argument absurdalny? Bo raz ze anegdotyczny a dwa ze niesprawdzalny. Nic o mnie nie wiesz tylko "sie domyslasz".

Rownie dobrze moglbym napisac ze sie mylisz i to ja mialem wiec.

Takie dyskusje nie prowadza do niczego

[nowywinternetach]

@m_ney: Luz, więc tkwij w myśleniu, że patusy, czy pustaki są okej i patuski tego typu tutaj, czy tępe dzidy to większość. Na pewno daleko zajedziesz, na pewno. Ja coś sprawdziłem naocznie i to będąc różnym człowiekiem, bo długą część życia byłem takim trochę "bad boyem", imprezy, alko, problemy z prawem. Ale panienki były tragiczne, a nie "wartościowe", na raz jak to mówią. A później trochę się to zmieniło, bo ja

[m_ney]

@nowywinternetach: wskaz mi prosze gdzie napisalem ze uważam ze tępe dzidy to większosć

Otóż odpowiem za ciebie: nigdzie

To co robisz to konstruowanie jakiejs koślawej kukły, ktora uwazasz za moje poglady. Tak naprawde wykrzywiasz moje wypowiedzi tylko po zeby poczuc sie lepiej, bo okazujesz wyzszosc nad randomem z internetu

[nowywinternetach]

wskaz mi prosze gdzie napisalem ze uważam ze tępe dzidy to większosć

@m_ney: Tam gdzie podajesz swoje przykłady głupich babskich zachowań i zamiast traktować je jako marny % patologii to jakbyś nowe teorie tworzył na temat zachowań kobiet. Jak nie uważasz ich za mniejszościowe zachowania to za jakie? Po 50/50 tak się kobiety zachowują?

bo okazujesz wyzszosc nad randomem z internetu

Popracuj gościu nad samooceną, zamiast robić też takie insynuacje. Chciałem

[m_ney]

@nowywinternetach: ja opisalem komkretny przypadek

Podanie przypadku nie rowna sie stwierdzeniu ze wszystkie takie sa. Ani razu nie oogolnilem To sa twoje wnioski.

[nowywinternetach]

A pamietam jak mamusia slodko klamala "taki ladny z ciebie chlopak, zaprzyjaznij sie z jakas dziewczyna i pokochaj"

@m_ney: Kogo Ty oszukujesz. Chciałeś sobie zracjonalizować ten przypadek jako taki że matka miała Cie go wyuczyć. Bo tak przecież wygląda rzeczywistość. E, szkoda czasu.

[m_ney]

@nowywinternetach: i nadal nie widze gdzie niby napisalem ze wszystkie kobiety takie są, to jest moj indywidualny przypadwk

Cala twoja dzialalnosc w tym watku wygla tak ze po prostu chcesz sie poczuc lepiej bo pouczasz randoma z interntu. Ej ziomek noe mozesz pisac ze wszystkie kobiety takie sa ( chociaz nigdzie nie napisalem xd) Popracuj nad samoocena. Normalnie jakbys z gotowca walil.

W takim razie czuj sie lepiej bo mnie maluczkiego

[nowywinternetach]

@m_ney: A ty jakbyś podkręcznikową ofiarę z siebie robił i nie wyłapał dosłownie nic wartościowego. To jest twój problem. Nie zauważasz wartości, tylko jakieś nędzne emocje. Ja tam lepiej się nie czuje, nie mam powodu. Raczej czuje zniesmaczenie, że nie potrafisz nic wyciągnąć z tej dyskusji.

Oczywiście ominąłeś odpowiedź na moje pytanie, bo by wyszło jeszcze, że rzeczywiście przekładasz te teoretyjki na więcej niż jeden przykład,z którego jednak nie można wyciągać

[m_ney]

@nowywinternetach: a mam swoje żale i się z tym nie kryje

Dobrze jest wyrzucić emocje w jakikolwiek sposób

Każdy psycholog powie że to szkodliwe dusić to w sobie.

Ale oczywiscie najlepiej wyśmiac imterlokutora "robisz z siebie ofiare"