Wpis z mikrobloga

Zdarzało się w historii kilka przypadków tzw. "dzikich dzieci" -wychowanych w całkowitej izolacji, bądź wśród zwierząt. WIąże się z tym kwestia zagadnienia opanowania mowy, gdyż starsze z tych dzieci po ucywilizowaniu nie były w stanie opanować tej umiejętności

Istnieje hipoteza stworzona przez Erica Lenneberga, że ludzkie dziecko przechodzi w swym rozwoju okres, kiedy zdolne jest przyswoić sobie język z niezwykłą łatwością. Ten optymalny okres kończy się jednak z wejściem w wiek dojrzewania i człowiek, który swej szansy opanowania mowy nie wykorzystał przed mniej więcej dwunastym rokiem życia, traci ją bezpowrotnie.

Moja hipoteza jest taka, że zdolność do tworzenia relacji intymnych też jest ograniczona czasowo. I tak wczesne sukcesy z płcią przeciwną połączone z szybką inicjacją wytwarzają u danej osoby pozytywne sprzężenia zwrotne: chłopaczek wcześnie zamoczył ---> nie ma kompleksów ani urazów, pewność siebie i samoocena -----> nie ma złudzeń do co natury kobiet ----> łatwo idzie mu z dziewczynami -----> ma coraz lepsze doświadczenia ----> wzrasta pewność siebie ---> idzie mu coraz lepiej z dziewczynami
Przegryw natomiast coraz bardziej utwierdza się w swoim przegrywie, zdolność do wytwarzania nowych połączeń zanika w czasie i jego sytuacja się utrwala.

Oczywiście pierwotną przyczyną jest tutaj zapewne braki w wyglądzie. Ale najgorszy wniosek jest taki że nawet po włożeniu wysiłku w naprawę wyglądu/statusu ostatecznie człowiek zostaje z sumą urazów i nawyków nabytych w okresie dojrzewiania i wszystkie jego wysiłki nie przyniosą efektu lepszego niż mizerny.

#blackpill, #przegryw
  • 4
@m_ney: Bardzo słuszne spostrzeżenia.

Jest też taka naukowa teza (zapomniałem nazwy), że układy nerwowe odpowiedzialne za pewne rzeczy zanikają, jeśli nie są potrzebne i nie są stymulowane. I tak np. ktoś, kto długo był sam, w końcu przyzwyczaja się do tego stanu - choć ciągle pewną tęsknotę może odczuwać, to brak mu jednak tego kroku, by zrobić coś w kierunku zmiany stanu rzeczy.

A pewność siebie to tylko bujda, chybiony argument