Wpis z mikrobloga

@stasiurb jak nie mieszkasz gdzieś na #!$%@? ( typu wioska gdzie czasami ciężko o odśnieżenie ulic) albo na obszarach górskich/ podgórskich, to bierz całoroczne.
odpuściłbym tylko te najtańsze budżetowe, a klasa średnia czy tam premium to już nie ma co się bać.
albo na obszarach górskich/ podgórskich, to bierz całoroczne.


@nunu85: jak ktoś mieszka no nie wiem - w Zakopanym - to i wielosezon jest spoko

A ci co mieszkają na górkach, stokach, czy wynajmują gdzieś wysoko chatki turystom to i tak nie podjadą bez 4x4 i łańcuchów

Jeżeli jest tak źle że nie wyjedziesz zwykłym dupowozem fwd na wielosezonówce, to na zimówce też byś nie podjechał
@v-tec: @nunu85: A co w sytuacji, gdy jedziesz w trasę na takich oponach i zaskoczy Cię śnieg w trasie? Sam zastanawiam się nad całorocznymi, bo w Szczecinie zimy są bardzo marne, ale czasem jeżdżę w trasy i śnieg na trasie może mnie spotkać. Po górach raczej nie zamierzam jeździć, ewentualnie podróż do Zakopanego, czy coś w tym stylu.
@jestemmimas śnieg w trasie nie jest tragedia.
wszak szybko się rozjeździ albo zostanie sprzątnięty przez odśnieżarki.

pisząc o zadupiach miałem na myśli taki śnieg ujeżdżony, kilkudniowy, że droga nie została dobrze odśnieżona ani posypaną solą.
w takich warunkach zimowe wygrywają.
@jestemmimas: Michelin CC nie są super na śniegu, ale dadzą radę. Niemalże nie jeżdżę w trasy zimą, głównie "wokół komina", a i tak co 2-3 dni a nawet rzadziej. Wiosna-jesień więcej jeżdżę.
@nunu85: Cześć, mam jeszcze jedno pytanie, jak w praktyce wygląda jeżdżenie na całorocznych w upale? Czy to będzie ta sama zależność co ze śniegiem, że będą wtedy mniej efektywne? Czy po prostu będą się szybciej zużywać?