Wpis z mikrobloga

Mirabelki i Mirki, jako że chodzę na praktycznie wszystkie protesty w Warszawie to słów kilka o tym, jak mnie baaardzo pozytywnie zaskoczyły:

- dziewczyna z Powiśla pod Sejmem chodząca z wielką siatą kanapek i częstująca ludzi
- 2 dziewczyny pod Sejmem, które mieszkają obok i zaoferowały zrobienie kawy/herbaty, udostępnienie toalety
- chłopak wczoraj pod Ratusz Arsenał oferujący mi gaz pieprzowy na widok grupy narodowców
- mojemu koledze wypadł wczoraj dowód osobisty z kieszeni i chłopak, który go podniósł odnalazł nas w tłumie, żeby oddać!
- dosłownie co chwilę pytanie od ramdomów czy mam numer do prawnika

Oprócz tego oczywiście mnóstwo znajomych, którzy pytają o to czy bezpiecznie wróciłam do domu, ostrzegający smsami o grupach narodowców, oferujący pomoc znajomego prawnika, itd.

To naprawdę niesamowity uczuć, jak obcy ludzie się troszczą o innego człowieka. Zwłaszcza w kraju, gdzie na zielonym świetle za milisekundowe opóźnienie startu dostaje się bluzgi i trąbienie (,)

#protest #strajkkobiet
  • 6