Wpis z mikrobloga

@josedra52: to zawsze jakiś początek. Każda wiedza/uświadomienie jest lepsze niż jego brak.

Co więcej, wcale nie trzeba przedstawiać/ukazywać/odsłaniać pełnych motywacji/celu pedofilów na wczesnym etapie uświadomienia, aczkolwiek niedopowiedzenia (lub luki logiczne) mogą same z siebie rodzić ciekawość/pytania.

Szczególnie w momencie zastosowania czegoś na kształt metody Metody 5 why przez uświadamiane dziecko względem nauczyciela.