Wpis z mikrobloga

@Lisik00: jeśli ważysz więcej niż 75kg i chcesz latać po żwirowni to poszukaj czegoś mocniejszego, nowoczesne 125 daje rade, ale ta huska czasy świetności ma już za sobą popatrz na hondy crf 250, dobra opcja na początek nie zabije cię mocą ale momentu tez maja tyle ile trzeba. 125 wbrew pozorom jest dość wymagająca, trzeba ciągle jechać na pełnym, a na początku brakuje do tego odwagi. do tego 4T jest po
@ivanoszka: Tak tak, ale bardziej jednak kieruje się w stronę lasu, tam mnie bardziej ciągnie :D wiem że 2T trzeba piłować. Chciałbym coś nowszego, lecz budżet trochę mnie ogranicza. Resztę kasy mam odłożone na początkowe naprawy i ubiór. A ogólnie jak ta Huśka wypada, spoko sprzęt ?
@Lisik00: ja mam nowszą huske i jestem mocno zadowolony, co do starszych to nie chce doradzać, musisz sprawdzić czy jeszcze się to nadaje do czegoś, bo może już na tulei lata i wtedy nie polecam. ale jak jest wszystko ok, to będziesz zadowolony, z częściami tez nie będzie problemu, ale są drogie, jak do każdego enduro.
@Lisik00 @ivanoszka z trwałością hond to tak se ( ͡º ͜ʖ͡º) w jego budżecie to raczej kupi jakąś minę. Najlepszym wyborem będzie seta, ale nie skupiaj się na jednej marce. Z tą jazda po asfalcie to wiesz tak przez pół i tak pewnie blachy nie będziesz woził ze sobą ;) aczkolwiek ubezpieczenie warto mieć tylko że jest to kolejny koszt który trzeba doliczyć czyli homologacja.

I tuleja
@aniewiemjaki trudno mówić o trwałości w przypadku motocykli wyczynowych, dlatego zaproponowalem crf, w wersji X jest to typowy dualsport, ze światłami i homologacja, skoro nowy kosztuje 22k to chyba za 6-7 da się coś znaleźć. A tak btw to najlepsza seta jest mniej trwała od starego 4t , potwierdzenie na to masz w serwisowce, wymiana tłoka w secie to 30-40h
@ivanoszka zgadzam się ale a tym budżecie nie znajdzie dobrego 4t bo większość na Polskim rynku to igły 2mth po remoncie które okazują się minami i zaraz mu się coś posypie a wtedy wyjdzie mu to 2x drożej niż jakby miał zrobić remont w 2 suwie
@ivanoszka w miarę nie dawno Mirek się pytał o jakąś kawę która wyglądała zdrowo i miała być nówka w super stanie kupił i po jakiś dwóch tygodniach okazała się miną i #!$%@? chyba korbę o ile dobrze pamiętam. Polski rynek crossowek w granicach 10k to większość szroty. Takie podpudrowane trupy w których zaraz coś będzie do roboty, a to w zawiasie gnojówka a to silnik na wykończeniu itd.
Nie mam doświadczeń z takimi Moto, zawsze miałem w miarę nowe i po pierwszym właścicielu, to jest gwarancją że Moto będzie w miarę ok, ale niestety trzeba za to zapłacić więcej...
@ivanoszka też mam takie podejście, kupuje gdzieś 3-5 letnie ale i tak zaglądam do środka bo wolę mieć pewność że wszystko jest świeże i w dobrym stanie, niż żeby potem mi się wysypało gdzieś Moto.