Wpis z mikrobloga

@KomentatorTramwajowy: ale co ma ateizm do systemu wartości? Fakt, że systemy wartości zostały wpisane w religie, wynika z tego, że powstawały w takich czasach, że religia była naturalną drogą. W żaden sposób nie implikuje to istnienia któregokolwiek z bogów postulowanych przez rozmaite religie :)
@kubako: system wartości --> normy moralne --> normy prawne.

Żadne wspólnota ludzka nie jest w stanie istnieć bez norm prawnych, a te wywodzą się z norm moralnych, a te z kolei z systemu wartości. Religia nie ma tu nic do tego, to ledwie jeden z wielu możliwych systemów wartości.

Wiec, co to znaczy "świecki system wartości" bo ja nie wiem.
@KomentatorTramwajowy: (nie wiem co to "znaczy", ale ja to mogę rozumieć tak) system wartości, który wraz ze wzrostem świadomości ludzkiej odrzucił konotacje religijne. Po co w dzisiejszych czasach odwołanie do boga np przy przepisach zakazujących kradzieży? Można to uzasadnić i wyegzekwować lepiej niż w mogli ludzie starożytności.

Podobnie jak dawniej wierzono, że pewne rośliny są magiczne, i odpowiednio przygotowane, mogą leczyć. Dziś wiadomo, że leczy nie magia, tylko konkretne alkaloidy zawarte
@kubako: zgoda, piszesz oczywiste rzeczy. Tylko ja nie o o tym.
Moralności jest wiele. Nie ma jednej słusznej. Moralność uniwersalna nie istnieje.

Nie ma jednego powszechnie akceptowalnego systemu wartości. Jest wiele świeckich systemów wartości, ale żaden z nich nie jest powszechnie akceptowalny. I szczegół, że systemy owe są wzajemnie wykluczające.

Stąd moje pytanie, jaki system wartości wybieramy?
Bo główna przesłanka jaka się wyłania z krytyki moralności chrześcijańskiej (której wcale nie bronie)