Wpis z mikrobloga

Hej Mirki,
Mam zgawostkę.
Około 10 lat temu mama kupiła dwa mieszkania. Z kierownikiem budowy przy remoncie ustalili, że na luzie można je łączyć biorąc pod uwagę ściany konstrukcyjne itd oraz zdobywając podpisy sąsiadów (wspólnota w kamienicy). Podpisy zostały zdobyte, dokument przekazany kierownikowi budowy, mieszkanie połączone i czekaliśmy na oficjalne klepnięcie sprawy przez tego kierownika.
Niestety ciągnie się to już kilka lat, gość podpisy prawdopodobnie zgubił, a projektu (przedstawiającego stan przed i po połączeniu) nie zrobił.
Moje pytanie jest takie: czy da się załatwić teraz oficjalne połączenie tych mieszkań bez powrotu do stanu sprzed połączenia? Jak to "po ludzku załatwić"? Co zrobić w przypadku, jak chce te mieszkania (to mieszkanie) sprzedać? Hełp :(
#kiciochpyta #budownictwo #mieszkanie #architektura #nieruchomosci #prawobudowlane
  • 8
@alex-fortune są to dwa małe mieszkania, połączone w jedno 3pokojowe z garedorba. Kupione były jako osobne, dlatego że sprzedający kupił oba myśląc w przyszłości o połączeniu, ale remontował to stopniowo. Więc mama kupiła wyremontowana kuchnie z łazienką i salonem (mieszkanie nr1) a druga część była nieruszona od Niemca że słoma w poddaszu. :)