Wpis z mikrobloga

@dziki17: @pokpok:

1#

Roman sam się wysłał w barierę. To że bolid pękł na pół - to nie powinno się dziać. Zbiornik paliwa nie powinien wybuchnąć. To jest sprawa pod śledztwo. Gówniany bolid.


2#

Po czymś takim, wypadku po własnym, bardzo typowym dla siebie błędzie Roman powinien się ukłonić, podziękować, na kolanach do Częstochowy, czy raczej Lourdes, a potem do domu - żony, dzieci i książki o gotowaniu pisać. Bo
@juwen no i miał rację. To, że Romek wyszedł z tego cało, to cud.
Eksplozja paliwa po zderzeniu z barierą? Wtf?

Gdyby stracił przytomność na 30 sekund, to jutrzejsze gazety sportowe wyszłyby w żałobnych kolorach.

Pierwsze co pomyślałem, to ile czasu Araby będą szukać gaśnicy, ale okazało się, wszystko przebiegło błyskawicznie łącznie z naprawą bariery. Gdyby to był inny tor, albo inne miejsce?
@pokpok: gość wychodzi cało z prawie czołowego zderzenia z barierami przy prędkości około 250km/h, przebija się w najmniej fortunny sposób przez nie. System halo ratuje go przed urwaniem głowy. Potrafi wyjść o własnych siłach z niego.
To przecież to auto to cud 21 wielu i inżynierii i lata pracy nad bezpieczeństwem. Proszę cię nie gadaj glupot jak gniot Gerwazy.
@SynMasnotrawny: gość wychodzi cudem, ale nie cudem techniki, tylko cudem zbiegu okoliczności.
Gdyby ta bariera zatrzymała się nad jego głową, gdyby na chwilę stracił przytomność, to by się tam usmażył.
Zbiorniki z paliwem miały być niezniszczalne, a tymczasem okazało się, że rozrywa je rozpadający się na pół bolid.

Cud techniki rozpada się na części doprowadzając do pożaru?

Jeżeli wszystko było tak cudownie, to jestem pewien, że panowie w F1 pogratulują sobie
Pobierz pokpok - @SynMasnotrawny: gość wychodzi cudem, ale nie cudem techniki, tylko cudem zb...
źródło: comment_1606723093XUTQcjfnlFPaG2nAjcAeUO.jpg
@pokpok: w jakimś stopniu muszę się zgodzić z tobą. Miał szczęście że przebił się na tyle, że dało się wyjść po prostu.

Jeśli chodzi o zbiornik paliwa to on nie wybuchł podobno ( dowiemy się po jakims dochodzeniu FIA ).
Co do rozpadającego się auta to podobno tak ma się dziać właśnie przy wypadku, monokok i kierowca ma zostać nietknięty ( zobacz wypadek Kubicy ). Całość się rozpada rozrywa i w
Jeżeli wszystko było tak cudownie, to jestem pewien, że panowie w F1 pogratulują sobie sukcesu, napiją się szampana i za tydzień odpalają nowy wyścig. No chyba, że nie było - to wtedy powinni rozpocząć dochodzenie, które wyjaśni dlaczego bolid się rozpadł, dlaczego zbiorniki z paliwem się rozerwały, dlaczego bariera się przerwała.


@pokpok: ale czemu od razu takim tonem? Kilka minut po zdarzeniu można się było domyśleć, że w tej sprawie będzie
Jeśli chodzi o zbiornik paliwa to on nie wybuchł podobno ( dowiemy się po jakims dochodzeniu FIA ).


@SynMasnotrawny: tak, oglądałem... podobno jakiś zbiornik wyrównawczy (#!$%@? to nie CO), czy coś takiego...ale żeby się nie okazało, że ten zbiornik był większy niż pozwalają regulacje, bo ognia było dość dużo.