Wpis z mikrobloga

Hej #tarnow czy słyszeliście kiedyś o pewnej pani Stanisławie, która prowadzi sklep ze zdrową żywnością na ulicy Narutowicza?
Od jakiegoś czasu mam w rodzinie osobę, która w sposób bezkrytyczny wierzy we wszystko co ta Pani mówi. Komentarze na internecie ja chwalą i krytykują, podobno ma dar od Boga? Pani Stanisława poza dieta sugeruje ludziom jak się modlić i w jakich intencjach, co w mojej opini wykracza poza jej kompetencje. Btw. Nigdy u niej nie byłem ale zdjagnozowała przyczynę mojej wysypki, wiecie jak to brzmi (dla mnie xD). Czy to jest coś legitnego czy może nabijanie ludzi w butelkę?
  • 7
@Slamowir: Kobieta powiedziała że mam nietolerancję białkową, problem z glutenem i niedobór witamin, chwile wcześniej robiłem okresowe badania krwi i nic z nich nie wyszło ¯_(ツ)_/¯
@tony_idol: byłem tam z rodzicami i nasłuchałem się tak niesamowitych bełkotliwych uber głupot że prawie parsknąłem ze śmiechu ale się powstrzymałem bo nie chciałem im (rodzicom) robić przykrości. Tak bardzo chcieli tam się wybrać już od dłuższego czasu - a że to gorliwi katolicy co dzień bez mszy to dzień stracony to ¯\_(ツ)_/¯

Jakaś babka patrzy na człeka i wymienia co mu dolega ...noszkufa gdzie Nobel dla tej pani ja się
@Wasz_Pan: W związkiem tym, że sugerowała komuś w rodzinie modlitwy, intencje w jakich ma się modlić i dała jeszcze różaniec oraz medalik, postanowiłem się skontaktować z proboszczami sąsiednich parafii, powiedzieli mi że to naciągaczka, że kościół się od niej odcina i że przyjrzą się sprawie. Nie bardzo wiem co jej kościół może zrobić. Uwaga! Generalnie rownież stwierdzili jakoby dziedziczność grzechu nie istniała (nie wiem czy powiedziała to wprost czy nie ale