Wpis z mikrobloga

Ja pierwszy raz w historii mam obsuwę w Liege ale to dość ciekawa sytuacja. Jedna paczka nadana kilka dni wcześniej przeleciała błyskawicznie przez a druga utknęła póki co od 30.11 w Liege i brak dalszych informacji. Pierwsza paczka była drobnostką w kopercie a druga już jest nieco większa. Czy to w ogóle może mieć znaczenie czy po prostu pechowo mi się trafiło? Zapewne może się jeszcze w każdej chwili odetkać.
#alipaczka
  • 9
  • Odpowiedz
  • 0
U mnie to samo właśnie miałem o to pytać. Przesyłka na paczkomat zawse szła mega sprawnie a tu pierwszy raz taki przestuj. Cos jest na rzeczy
  • Odpowiedz