Wpis z mikrobloga

#kilofyirewolwery #kir3lowcywprdlu

Tom i Albedo wraz z niedźwiedziem, którzy postanowili tropić indianina dość długo nie wracali. Nie było to specjalnym powodem do niepokoju, bowiem ta trójka potrafiła sobie świetnie radzić w dziczy. Problemem było jednak co czynić dalej.
- Możemy iść dalej. Chłopaki z pewnością będą w stanie nas wytropić po naszych śladach.
- Psiakrew. Rozdzielanie się jak tylko weszliśmy na tereny indian to zły znak.
- Co tam udało się wam znaleźć?
Przeszukanie pobojowiska nie dało zbyt dużych rezultatów. Nie udało się znaleźć nic przydatnego. Wiele śladów wskazuje, że wszystko co miało jakąkolwiek wartość zostało już dawno pozbierane, prawdopodobnie przez Indian. Na miniaturowym wozie, od zewnętrznej strony siedziska, odkryto napis: “Wuz jest własnościom Tommiego Youngera”, poniżej dopisano różnymi czcionkami “I Norka”, “I Grega”, “I Jerrego”, “I Staszka”. Wygląda więc na to, że łowcy natrafili na miejsce dawnej bitwy z bandytami, w której poległ słynny Michał Brud, jak i równie słynny Norek Burton.
Tymczasem z polowania wrócił Ennio Salieri. Niestety z pustymi rękami. Udało mu się jednak zrobić mały rekonesans, dzięki czemu zorientował się nieco w terenie. Nie znalazł jednak nic, ani nikogo ciekawego.
Praca bez wytchnienia po długim czasie w siodle sprawiła jednak, że Slippin' Billy poczuł się nieco słabiej i zaczął kaszleć.
- Możemy albo tu siedzieć i czekać aż Dodge łaskawie się do nas pofatyguje, albo ruszyć dalej. Decydujmy.

*

Tymczasem Tom i Albedo doścignęli młodego Indianina. Akurat zatrzymał się nad strumieniem, aby napić konia i samemu się napić.
- Ahoj! Fpokojnie nie musisz fię bać! - zaczął Albedo wyciągając rękę w górę w geście przyjaźni.
- Ahoj? A co on #!$%@? jest marynarzem?
- Odejdźcie blade twarze! Nie chcę mieć z wami nic do czynienia.
- On mófi po nafemu!
- Posłuchaj nie chcemy walczyć z tobą, ani z nikim z twojego plemienia, chcemy tylko…
- ODEJDŹCIE ALBO POŻAŁUJECIE! - powiedział młodzik i drżącymi rękami sięgnął po rewolwer.
- Spokojnie, już sobie idziemy. Myśleliśmy tylko, że… Spokojnie, zobacz, już się wycofujemy.
Indianin odjechał w swoją stronę.
- Ferio? Odpuszczamy?
- Spokojnie, mam plan.
- Jaki?
- #!$%@? sprytny.

*

@Kolorowy_Jelonek @Wolffe @KrzemowyDuch @Jadugar @Gregua @Wysu

@TynkarzCzwartejSciany i @Zeroskilla - czekacie na indywidualne info ode mnie

UWAGA ZMIANA! OD TERAZ DEKLARACJE PODAJECIE TYLKO NA DISCORDZIE!
Otwieram dyskusję nt. dalszego postępowania drużyny. Każdy może zdecydować co robi poprzez napisanie deklaracji na dedykowanym kanale na discordzie lub dodanie reakcji pod deklaracją kogoś innego. Format:
“Brak wypoczynku / Wypoczynek (w przypadku wypoczynku zaznaczyć, czy wykonujesz pomniejszą akcję: Zwiad/Warty/Ognisko/Pożywienie się/Trening)
Akcja: ” (przypominam, że można deklarować i wypoczynek i akcję, jednak wtedy ich rezultaty mogą być osłabione)
Jeżeli chcecie się przemieścić do innego sektora, musicie to zrobić całą grupą. Najlepiej jak ktoś napisze deklarację: “Deklaracja ruchu do sektora X” a reszta (lub większość) zaplusuje.
Czas na podjęcie decyzji: niedzieli 6.12.2020 23:59
Akumulat - #kilofyirewolwery #kir3lowcywprdlu

Tom i Albedo wraz z niedźwiedziem, k...

źródło: comment_1606982411U8vogLTQ8Tw1OA8ZG39tSA.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
Slippin’ Billy - rewolwerowiec

Billy nie lekceważył kaszlu. Jego babka miała zdrowie jak koń, wszyscy w rodzinie mówili „jeszcze nas babcia wszystkich przeżyje”. Pewnego dnia jednak złapała jakieś choróbsko. Zaczęło się niegroźnie - lekki kaszel, od czasu do czasu ból głowy... Zaledwie tydzień później nie było Jej już wśród żywych.
Co prawda babcia Billy’ego wpadła pod dyliżans prowadzony przez pijanego hazardzistę Thomasa Haytoo, ale Billy dobrze wiedział, że to choroba przyczyniła się
  • Odpowiedz