Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@BarkaMleczna: to identycznie jak z tymi zdjęciami że zrobiłam aborcję i szczęśliwe baby xDD ja nie twierdzę, że aborcja powoduje smutek u każdego, ale jednak np farmakologiczna to wymioty i sraka przez co najmniej dwa dni, jest trochę ewentualnych konsekwencji, aborcja jako zabieg to bardzo poważna sprawa, która również może mieć dużo konsekwencji zdrowotnych, a zajście w ciążę i jej usunięcie to dla większości normalnych osób po prostu prywatna sprawa xD
Dzieciak ma żyć ze świadomością, że powstał z przypadku i nikt go nie chce? Ma żyć ze świadomością, że spieprzył rodzicom życie? Ma codziennie doświadczać niechęć od rodziców? Co to za życie, skoro takie dziecko jest hodowane na przegrywa życiowego.


@Potat: Co z dziećmi, których rodzice zginęli w wypadku i nie ma kto się nimi zająć? Je też należy uśmiercić? Rzadko kiedy życie jest łatwe i przyjemne.
@BarkaMleczna: Też mnie to #!$%@? bo w rozmowie z przyjacielem broniłam protesty, że oni nie niszczą już kościołów i że przecież oni chcą tylko prawa a nie aborcji na życzenie. A sekundę później przeganialiśmy jakąś grupę gówniar spod katedry bo chciały coś namalować i miały w rękach transparenty właśnie o aborcji na życzenie. I ja mimo że wtedy nie mogłam iść na protesty to bardzo je wspierałam, a temat mnie bardzo
@doveo: aborcja, terminacja? Widzisz, dla Ciebie usunięcie niewykształconego i niezdolnego do samodzielnej egzystencji płodu do 12. tygodnia ciąży jest tym samym co Raskolnikow zabijający siekierą. Jakby średnio bawi mnie przerzucanie się w komentarzach takimi rzeczami, bo z doświadczenia wiem, że w tej kwestii bardzo ciężko dojść do porozumienia ludziom o skrajnym światopoglądzie. Natomiast nie robi na mnie wrażenia te emocjonalne wrzucanie o mordowaniu. Ani płacz nienarodzonych istot czy inne wymysły. Znam
@doveo: porównywanie już narodzonych czujących dzieci z rozwijającym się nieczującym zarodkiem. Masz ty rigcz? Już pomijam fakt, że ponad połowa ciąż kończy się poronieniem w pierwszym trymestrze i nad tymi maluchami nikt nie płacze (poza niektórymi rodzicami).
Dla mnie takim powodem nie byłaby np zła sytuacja materialna czy brak mentalnej gotowości do bycia rodzicem.


@doveo: XD Niech guwniak teraz żyje w biedzie, żre chleb z gównem i chodzi w podartych ubraniach, a rodzina polega na programach socjalnych, bo zła sytuacja materialna to "błahy powód" wg ciebie ;DDDDDDD

I już widzę debila-skrajnistę( ͡° ͜ʖ ͡°) W imię czego odbierać prawo do życia?

Powiedział typ, który