Wpis z mikrobloga

Kupiłem w zeszłym grudniu zimówki Pirelli Cinturato. Głównie sugerując się tutejszych ekspertów. Na początku myślałem o wielosezonówkach.
Sytuacja jednak wyglada tak ze autem robie do 6-7k km rocznie. Co więcej prawdopodobnie za rok pub dwa będę chciał go sprzedać. Golf V, wartość pewnie jakieś 15-17k. Ponadto ostatnio rozwaliłem jedną letnią oponę, na drugiej osi tez jakiś 15letni szmelc.
Co myślicie o pomyśle by dojechać obecne zimówki bez inwestowania wiosną w komplet letnich?
Jakie mam inne sensowne wyjścia? Komplet używanych letnich po 100-150zl..? Trochę słabo.
Gdybym nawet nie sprzedał wkrótce auta to przy dwóch kompletach i takim rocznym przebiegu opony będą szybciej parciały lezac niż je będę zużywał na drodze.

#opony #samochody #motoryzacja #warsztat #pytanie
  • 8
@Crow7422: @bohun21: „hurrr durrr, jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego” ¯_(ツ)_/¯

Bez sensu jest mi teraz sprzedawać używane zimówki, mimo ze zrobiłem na nich jakieś 1k km. Nie uda mi się ich sprzedać nawet za średniej klasy wielosezon.
@tomy86: spokojnie sobie na nich lataj cały rok. Na pewno będą lepsze niż wielosezon na lato.
Poza tym to że zimówki ścierają się szybko w lecie to trochę mit.. ja nie potwierdzam. Mam w jednym aucie cały rok zimówki i wszystko jest ok.
@tomy86: jaki tam masz rozmiar koła?
leżą mi w piwnicy trzyletnie nokiany weatherproof 195/50/r15 i chętnie się ich pozbędę bo tylko zalegają mi a póki ta guma jeszcze nie jest jakoś w #!$%@? stara to do jazdy się nadadzą