Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, szczerze podziwiam osoby które decydują się na dzieci.
Zgodziłam się na opiekę nad dzieckiem sąsiadów na kilka godzin, oczywiście nie za darmo. Łącznie jakieś 6 ale czułam się jak po 12 godzinnej zmianie w amazonie.
Spędziłam z nią wieczór. Było to najkochansze i najlepiej wychowane dziecko jakie widziałam, proszę, dziękuję, chciała we wszystkim pomagać, zero marudzenia a brzdąc tylko 4 lata. Nawet zero płaczu. Ale nie potrafiła bym mieć dzieci.
Kilka godzin ciągłej atencji, nie mogłam nawet iść się wysikać, ciągle zobacz to, zobacz tamto, niezrozumiały bełkot i domyślanie się co to od ciebie chce.
Nie, to nie przyjdzie z czasem, to nie przychodzi z czasem. Albo chcesz i piszesz się na to piekło albo od razu wiesz, że to nie jest dla ciebie.
Nie pozdrawiam osób które mówią młodym kobietom, że do tego dorosną i nie pozdrawiam przede wszystkim osób które wciąż poszerzają toksyczna propagandę, że każdy powinien mieć dzieciaka. Błogostan jaki mną ogarnął gdy w domu położyłam się do łóżka w ciszy był nie do opisania.
#antynatalizm #zalesie #oswiadczenie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fd3b9ab83098c000a21acee
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 28
via Wykop Mobilny (Android)
  • 21
@AnonimoweMirkoWyznania: moja różowa też całe życie była na nie, ale jak już się pojawiło dziecko, przeżyliśmy ten najgoszy pieluchowy okres to teraz w sumie nie wyobrażamy sobie życia bez tej trzeciej osoby w domu. Wszystko zależy od nastawienia do życia, na pewno dziecko nie jest barierą do samorealizacji, cały czas spełniam się w swoich pasjach i w sumie tylko czekam na moment gdy będę mógł je razem realizować z moją 5
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 18
@AnonimoweMirkoWyznania: jest różnica pomiędzy jednorazowym wzięciem dziecka na parę godzin a posiadaniem dziecka od lvl 0 i to duża różnica. Mój syn urodził się jak byłem na pierwszym roku studiów, więc oprócz nauki, pracy był syn i studia skończyłem z oceną 4+, samemu z dzieckiem może faktycznie jest ciężej ale jeśli jest dwoje rodziców, w miarę ogarnięty "system" funkcjonowania to codziennych obowiązków nie jest mega więcej, a jak już dziecko mówi,
@AnonimoweMirkoWyznania: Mam tak samo, jak Ty. Ogólnie wydaje mi się, że te przekonywanie, że macierzyństwo jest super, to jakiś światowy spisek i jedno wielkie kłamstwo. Rodzicielstwo to całkowita rezygnacja z siebie, to świadomość, że podporządkowujesz całe swoje życie komuś innemu, że już nigdy nie decydujesz o tym, czego chcesz i jak w zgodzie ze sobą, że nigdy nie masz spokojnej głowy, bo zawsze, gdzieśtam w środku się trochę martwisz - czy
@AnonimoweMirkoWyznania: Opiekowałam się dziećmi przez kilka lat od nastolatki po studentkę i uważa, że opieka nad dziećmi to najprostsza rzecz na świecie i jedna z łatwiejszych pieniędzy jakie zarobiłam, a dzieci bywały różne.

Co nie zmienia faktu, że jak ktoś nie chce dzieci mieć to niech nie ma - wybór jak każdy inny, ale nie zgodzą się z tym, że opieka nad dziećmi to ciężka praca.
Kilka godzin ciągłej atencji, nie mogłam nawet iść się wysikać, ciągle zobacz to, zobacz tamto, niezrozumiały bełkot i domyślanie się co to od ciebie chce.


@AnonimoweMirkoWyznania: Tyle że Ty nie widzisz tego dziecka dzień w dzień, nie możesz patrzeć jak się rozwija.
Sam mam ten problem z dziećmi, że dopóki nie "kumają" to są po prostu męczące, ale jednocześnie po dzieciach w otoczeniu widzę jaki to fenomen, gdy każdego dnia uczy
@AnonimoweMirkoWyznania też nie lubię tego wmawiania, że rodzicielstwo to coś ekstra. Ja nie chce mieć dzieci i jak słyszę, że mi się to zmieni z wiekiem, albo co gorsza po urodzeniu dziecka to mnie szlak trafia. Wolałabym aby ludzie to rozumieli i powiedzieli: spoko to twoja decyzja.
I nie, nie zmieni mi się, bo im starsza jestem tym bardziej dziecka nie chce.
Mam koleżankę, też była taka sama na nie. Ona nie ma instynktu itp itd, tylko pies. A na 35lev się jej wpadło, takiego odpieluszkowego zapalenia to jeszcze nie widziałem. W ciąży to cyrki #!$%@?ła. Co chwile wtrąca ze ONA jest MAMĄ i #!$%@?, no jedna jedyna na świecie.
Także nigdy nie mów nigdy ¯_(ツ)_/¯
@Zordon_
@BozenaMal serio nie czujecie zmęczenia przy swoim dziecku? Jak dla mnie to jakaś ściema. Kocham, córkę, jest świetna, szczególnie, że możemy się juz jakoś sensownie dogadać bo mówi bardzo dużo i sensownie jak na 2,5 lat. Natomiast, bez jaj, czasami mam ochotę nie czuć tej ciągłej czyjejs obecności obok i mieć chwilę dla siebie. Zabawy powtarzane po milion razy też mnie specjalnie nie kręcą. Oczywiście, staram się dla niej, ale wydaje