[Rabusek]

14 dni później, 28 dawek morfiny później i 28 sesji mycia królika ze złamanym kręgosłupem później puszczamy ją na większy teren ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Niestety, zrobiła sie odleżyna ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Mimo że już pierwszego dnia napisałem do veta, wysłałem zdjęcie, wysłałem po 3 dniach kolejne jak urosło i zrobił się ogromny żółty strup, niestety nikt nie wziął tego na poważnie (to tylko siniak), a jak już przyjechaliśmy, to się okazalo, że to odleżyna, która już zaczyna wchodzić na miejsce z którego lecą bobki.

Na szczęście chyba już pod kontrolą, myślę, że jeśli przyjechalibyśmy dzisiaj albo nie daj boże jutro to nie wiem czy byłoby co ratować ( ͡° ʖ̯ ͡°) wet sie śmiał że dobrze że jestem panikarz


#krolik #kroliki #pokazkrolika i w gościach #owczarekaustralijski #pokazpsa

[psi-nos]

@Rabusek: trochę dziwne że niektórzy jedzą króliki, a niektórzy traktują je jak dzieci

[Rabusek]

@psi-nos: Czemu? W chinach jedzą psy, a mimo wszystko też mają psy w domu ¯\_(ツ)_/¯

Inaczej traktujesz królika którego hodujesz na pasztet a inaczej takiego którego codziennie głaskasz

[PiersiowkaPelnaZiol]

@Rabusek: taki królik coś ogarnia tak szczerze :D?

[Rabusek]

@PiersiowkaPelnaZiol: w sensie że co ogarnia? Że żyje? Chyba tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[PiersiowkaPelnaZiol]

@Rabusek: że regauje na komendy itp

[Rabusek]

@PiersiowkaPelnaZiol: a, tak, mozna krolika wytresować jak o to chodzi xD Ale to raczej takie zwierzątko które sobie leży, je i czasem troche poskacze ( ͡° ͜ʖ ͡°) 7 lat już ją mamy

[psi-nos]

@Rabusek: no niby rozumiem to dlatego napisałem że troche dziwne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chociaż w Chinach nie wiem jak to wygląda w praktyce ale stawiałbym, że ci co jedzą psy traktują je jednak inaczej, bardziej użytkowo, tak jak kiedyś w Polsce, żeby "pilnował domu". A ci co mają psy jako "pupilki" to raczej nie jedzą psów.

[Emes22]

@Rabusek: @psi-nos: w Chinach odchodzi się od jedzenia psów i jest to coraz częściej krytykowane. Występuje to za to podobno dużo częściej w Wietnamie. Jakiś youtuber mieszkający tam o tym opowiadał, nie wiem czy to nawet nie jakiś Mirek. Niestety nie pamiętam teraz nicku.
W Polsce z psów jeszcze nie tak dawno był robiony smalec i na wsiach miał dużą popularność. Głównie jako lekarstwo na choroby. (╥﹏╥