Wpis z mikrobloga

Wczoraj na lekcji wychowawczej online wychowawczyni mojego syna (lvl12) żaliła się, że klasa jest mało zgrana, dlatego zadaje im na święta grupową pracę domową. Każdy ma nagrać film z życzeniami świątecznymi i do niej przesłać, a ona to zmontuje i wyśle nauczycielom w całej szkole.

Wszystko by się udało gdyby nie lewackie wychowanie.

- Jeżeli jestem niewierzący i nie chodzę na religie to nie muszę tego robić? - zapytał syn
- Nie musisz - wycedziła wychowawczyni po chwili przez zęby

No to zerwała się reszta niechodzących na religie i też nie będzie robić.

- Jeżeli ma robić to tylko 2/3 klasy to lepiej wcale - poddała się nauczycielka
- A nie można nagrać życzeń noworocznych - mój syn znów się wymądrza
- Nie bo to będzie dziwne - zakończyła dyskusje wychowawczyni

#bekazkatoli #dzieci #szkola
  • 139
  • Odpowiedz
  • 30
@Cesarz_Nieruhato żeby się #!$%@?ć, że niewierzący nie chce składać życzeń świątecznych to jest już jakiś wyższy poziom abstrakcji XD, a do tego chłopak zaproponował życzenia noworoczne.

Jakby katolikom ktoś kazał życzyć wesołej chanuki to trzask pękających dup byłoby w Tel Awie słychać hipokryci xD
  • Odpowiedz
  • 11
@lakukaracza_ Przerost formy nad treścią. Robisz synowi papkę z mózgu, bo rozumiem być ateistą i nie wierzyć, ale żeby mieć problem życzyć komuś wesołych świąt i spowodować tym uśmiech na jego twarzy to już trzeba być #!$%@? umysłowo. Jesteś bardziej zradykalizowany jako ateista, niż to jak sam postrzegasz katolików. Ha tfu na takich cymbałów jak ty.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 34
@Cesarz_Nieruhato: oj ja bardzo dobrze znam te "małe ustępstwa" w tym kraju. "Dlaczego nie bierzesz ślubu kościelnego? Nie wierzysz? No ale co ci szkodzi. Kto to widział nie brać ślubu w kościele? Taki ślub to nie jest ślub, ja na niego nie przyjdę.".
"No ale co ci szkodzi ochrzcić dziecko? Co z tego że nie wierzysz, nie możesz decydowac za dziecko? Co ono jest winne? Przecież to tylko godzina w kościele".
  • Odpowiedz
  • 0
@lucer kto i kiedy konkretnie zmusza do składania takich życzeń? Bo artykuł, który podesłałeś nie ma nic z tym wspólnego xD
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: ja tez nie wierze w Boga ale kiedy przychodzę na wigilie do rodziców czy teściów to zachowuje się jak oni czyli przeżegnam się udaje, ze się modlę, chodzę do kościoła gdy ktoś ze znajomych ma ślub czy chrzest dziecka, i mam to w dupie bo poprostu nie wierze i robię to po to żeby było im miło. Nie musze na każdym kroku udowadniać i pokazywać każdemu ze jestem niewierzący bo
  • Odpowiedz
Jeżeli jestem niewierzący i nie chodzę na religie to nie muszę tego robić? - zapytał syn

Nie musisz - wycedziła wychowawczyni po chwili przez zęby


@lakukaracza_: ech, niedaleko pada jabłko od jabłoni... Ty przecież nie złożysz znajomemu Amerykaninowi życzeń z okazji jego święta narodowego, bo nie jesteś obywatelem USA. Gdy masz znajomych żydów, to nie przejdą ci przez usta słowa życzeń z okazji ich świąt - bo to nie twoja religia,
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: #beka toraczej z ciebie i twojego prostackiego postrzegania świat. W obecnych czasach i kulturze te święto nie wiele ma wspólnego z religią i jest obchodzone wszędzie. A zwyczajna kultura osobista pozwala życzyć komuś wesołych świąt samemu będąc ateistą. Nauczyciel nie będzie ci uczył dziecka kultury, bo to twoje zadanie...
  • Odpowiedz
Niewierzący japończycy: no fajny zwyczaj, nawet będziemy go nazywać christmas bo czemu nie, damy se prezenty, złożymy życzenia, będzie miło.


@Cesarz_Nieruhato: no dla nich to nie oznacza akceptacji ideologii przyklejonej do tej religii przez bandę zyebów
  • Odpowiedz