Wpis z mikrobloga

  • 7
A wiecie co jest najsmutniejsze w tego typu sytuacjach. Że on najbardziej żałuje tego że go złapali, a nie że wsiadł po pijaku. Chodzą plotki że nie pierwszy raz. Że po Lubinie też mu się zdarzało.
  • Odpowiedz
  • 1
@M0ke a te owoce morza z Twittera "no to pyk", to nie było w Wawie? Jeśli przejechał z Łodzi do Wawy tak pijany to tym gorzej.
Ale spokojnie. Teraz przeleje dużą kwotę na biedne dzieci w celu oczyszczenia sumienia. Posiedzi kilka miesięcy na ławce rezerwowych. A za pół powoli będzie wracał u zaprzyjaźnionych dziennikarzy. A za rok już będzie bagatelizowanie problemu.
  • Odpowiedz