Wpis z mikrobloga

@juch11111: Ja w tym miesiącu musiałam właśnie znaleźć dom dla szczeniąt, oczywistym było dla mnie, że będą oddane za darmo. Ciąża była wynikiem niedopilnowania suki przez poprzedniego "właściciela" i pomimo, że szczenięta mocno w typie rasy, to jednak nie wiem jak można brać za takie pieski kasę. Wystawiłam na olx za darmo, a większość zainteresowanych od razu zaczynała od "jaka cena?". Mnie też szlag trafił za którymś razem, zastanawiałam się czy
@juch11111: szukaj po fundacjach. Nie wiem jak to w Polsce działa, słyszałem że czasami stawiają wymagania z dupy, ale jest szansa trafić zwierzaka, który przebywał u wolontariusza, a nie w schronisku, z kompletem szczepień i chipem (w NL trzeba za nie zwrócić kasę).
@sudiczka: No niestety, ale ludzie dalej traktują psy jak rzeczy i też sobie zakodowali, że pies nie może być drogi. Normą jest, że psy rasowe kosztują od 3000 zł w górę. To przecież za dużo, a rodowód to po co, na wystawy nie będę jeździć. Co tam, że jak kupią psa od matki, którą ktoś maksymalnie eksploatuje, je byle co i żyje w klatce w piwnicy, więc i te szczeniaki takie
@juch11111: co to za psy? Ja kiedyś wystawiłem szczeniaki bo moja suka się niestety zakleszczyła z jakimś rasowym pudłem. Zrobiłem jej USG u weta kilka tyg później. Ale zero śladu. Po miesiącu okazało się że jednak jest w ciąży. Nie byłem w stanie pozbawić życia tych stworzeń. Były 3 bardzo ładne. Wystawiłem na olx. Dzwoniło masę patusów. Miałem dosyć gadania z ludźmi po których już po pierwszym zdaniu wiedziałem że mogą
@juch11111: Myślę, że większość z nich po prostu zderzyła się z tym samym problemem co Ty- szukali psa, przeglądali kilka/kilkanaście ogłoszeń i przy pierwszym kontakcie okazywało się, że szczeniak wcale nie jest za darmo. Przykre jest jedynie to, że przeszli nad tym do porządku dziennego i bez refleksji zaczęli grać w tę grę według zasad oszustów z olx. To naprawdę smutne, bo przez takie działania niektórzy ludzie naprawdę byli w szoku,
@Piasek32: @sudiczka: no i teraz nie wiem. Ja jestem #!$%@?, że chcę przygarnąć psa za darmo, a jest za niego niepisana opłata (o której o dziwo ogrom ludzi wie), czy to ci wystawiający są zbójami #!$%@?, że wprowadzają w błąd i chcą na tym zarobić.
@geuze: pewnie zdecyduję się na fundację. Dwa już takie miałem. Minusem jest ogrom formalności. Bardzo długa ankieta, kilka wizyt w domu, raportowanie jak się psu żyje. Trochę wychodzi moje lenistwo, bo chciałem tym razem to zrobić bezpośrednio bez fundacji.
@juch11111: No moim zdaniem "wystawiający są zbójami #!$%@?'. Pomysł @Piasek32 jest generalnie dobry, żeby odsiać patolę, nawet przez moment pożałowałam, że na to nie wpadłam, bo rzeczywiście dzwoniło mnóstwo powalonych ludzi i przez tydzień wisiałam na telefonie non-stop. Ale ostatecznie udało mi się znaleźć dobre domy, kosztowało mnie to tylko więcej czasu. Więc nie oszukujmy się, że wszyscy Ci wystawiający żądają kasy dla dobra zwierzęcia... To są po prostu nielegalne hodowle
@juch11111: no właśnie słyszałem, że w Polsce te formalności wręcz o paranoję zakrawają XD Tutaj podpisałem umowę, kilka pytań, krótka ankieta i heja - kota można brać do domu. W zasadzie to kot dalej jest fundacji, a nie mój, ale od tego czasu nikt się ze mną nie kontaktował.