Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Poszliśmy z narzeczoną na romantyczny spacer do parku. Wieczór, miła atmosfera, świecą się lampki na drzewach i szopka z żywymi zwierzętami. Ogólnie pięknie i świątecznie. Skręcamy w oświetloną alejkę i widzimy parę w oddali. Coś tam mówią do siebie ale nic nie słuchać. Zbliżamy się do nich i pada takie wyznanie miłości.

M: - kochasz mnie czy mnie nie kochasz #!$%@?.
- no powiedz #!$%@?
- w komórce mam siekierę #!$%@?. Jak powiesz ze nie to się #!$%@?ę.
- no mów #!$%@?, co nic nie mówisz. Pytam się chyba nie? Myślisz że po co to wszystko. Ta szopka i spacer.
K: - nie rób scen xD
M: - jakich scen #!$%@?

Reszty nie słyszałem bo już sobie poszliśmy. Facet oczywiście wstawiony konkretnie bo później darł się na cały park.

#zwiazki #lobuzkochamocniej #heheszki

PS. Niektórzy ludzie to są #!$%@?. Jak można zwierzętom wrzucać chusteczki higieniczne żeby to jadły. Super zabawa. Ha tfu.
  • 2