Wpis z mikrobloga

Przez ostatnie 8 lat tylko raz spędzałem Sylwestra z kimś innym zamiast sam. Nie dlatego że nie chce mi się nigdzie iść, po prostu nikt mnie nigdzie nie zaprasza xD. W wakacje obiecywałem sobie że jeśli do końca roku nic się nie zmieni to się po prostu zabiję bo już trudno się dłużej łudzić że kiedyś będzie lepiej. Teraz próbuję przekonywać sam siebie żeby dać temu jeszcze rok, ale wszyscy wiemy jak będzie. Jedyne co mi się udało zrobić to zacząć ćwiczyć i zrobić #!$%@?ą formę, ale zgadnijcie co? Nie zmieniło to kompletnie nic. #!$%@?ć życie.

Wiecie co jest najgorsze? Że nie mam wymówki że ludzie mnie nie lubią bo jestem gruby, nie myję się i śmierdzę. Mam teraz 100% klarowność że to po prostu wina mojej osobowości xD

#depresja #sylwester #sylwesterzwykopem #przegryw #mikrokoksy #silownia #pokazforme
U.....n - Przez ostatnie 8 lat tylko raz spędzałem Sylwestra z kimś innym zamiast sam...

źródło: comment_1609441657FTLNkwfHwIlA6WtAGT8Syj.jpg

Pobierz
  • 58
@UrbanHorn:
1. Forma - konkret Dzik xD Szacun za postanowienie i realizacje
2. Stawianie warunków do życia nie jest najlepszym wyjściem. Jeśli za rok... to ..... Nie to, że się mądrze, ale mam trochę podobne problemy więc rozumiem
3. Jeśli zrobiłeś taką formę, która wielu osobom jest niewykonywalna ze względu na lenistwo itp itd, to świat stoi przed tobą otworem ;) Kwestia tylko tego, co chcesz na prawdę od życia?

Głowa
@UrbanHorn: dobra, dam szczery feedback bo widzę że ludzie cię propsują, a ja ćwiczę na siłowni od 10+ lat. Forma spoko, bardzo niski body fat robi tutaj robotę, do tego jesteś wyżyłowany. Jednak to wszystko nie ma znaczenia w kontekście problemów które opisujesz. Jedyni znajomi, którzy mogliby się z tobą kumplować z powodu twojej pasji która doprowadziła cię do takiej sylwetki to znajomi z siłowni. Z tym może być ciężko, bo