Wpis z mikrobloga

Siema wykopki w nowym roku, dzisiaj naszły mnie przemyślenia, że czas skończyć z tinderem, badoo i pochodnymi. Na tinderze w sumie nie było tak źle, obecnie 50 par i ok. 100 polubień. Rozmowy 2 - tak dwie, bo sam nigdy nie zaczynałem choćby dlatego, że nikogo tak intensywnie nie szukam. Na badoo poznałem dwie laski i obie olałem bo wyglądały na dość zainteresowane, a ja nie chciałem niczego więc zakończyłem temat. Koniec końców, taka rada dla wszystkich którzy aktywnie szukają i NAPRAWDĘ chcą kogoś dla siebie znaleźć. Wyjebcie te apki w #!$%@?, nie znajdziecie tam miłości a jedynie rozczarowanie i frustrację. Mówi to koleś który w miare tych dopasować miał. Dziewczyn i par jest tak duzo że nie wiadomo z czego wybierać, a z drugiej strony jest jeszcze gorzej. Przykład? Mój profil na badoo, zdjęcie takie jak na tinderze, opis i podpięty instagram ze zdjęciami pokazującymi moje hobby (jestem rysownikiem) 30 par i 50 polubień. a teraz uwaga. Jakieś dwa tygodnie temu założyłem z ciekawości profil kobiety żeby zobaczyć jacy goście są i ilu ich jest, znalazłem tam nawet kilku znajomych po których bym się nie spodziewał :D Dzisiaj sobie o nim przypomniałem i z ciekawości zajrzałem. Czarne tło bez zdjęcia - bez opisu, miejsce zamieszkania, większa wieś 20 km od miasta 20k Wynik? 0 par bo nie swipowałem nic i proszę o uwagę: 387 (!) POLUBIEŃ i 20 WIADOMOŚCI. Najlepsze jest to że przez ten czas jest aktywne konto premium - mogłem zobaczyć każdy profil jaki polubił to konto. Tak #!$%@? - laski na badoo mają konto premium w gratisie XD Nie chce sobie nawet wyobrażać z jakim zainteresowaniem spotykają się tam ładne dziewczyny. Wnioski - chcesz kogoś poznać? Daruj sobie te appki bo jesteś tam #!$%@? bez mydła, kuszony wizją szybkiego seksu, miłości, nazywajcie to jak chcecie. Znajdz sobie hobby, zainteresowania, zacznij wychodzić gdzieś (jak sie skończy ta pandemia ofc) basen, siłownia, księgania - #!$%@? GDZIEKOLWIEK będzie większa szansa na spotkanie fajnej dziewczyny, która Cię ZAUWAŻY. Nie wiem nawet przez neta na discordzie, czy jakichś grupkach wspólnych zainteresowań. Bo tak, tinder nie służy do tego żebyś kogoś znalazł - tylko żebyś siedział tam jak najdłużej i płacił za "usługi" Szanujcie się panowie i nie stawajcie w kilometrowych kolejkach do jednej dupy. Uwierzcie mi że jeśli laska pozna fajnego gościa (a pewnie są tu jacyś tacy) na żywo to oleje te setki spermiarzy na tinderach. Weźcie to sobie do serca i z fartem w nowym roku. Niech będzie mniej #!$%@? niż poprzedni.
#tinder #zwiazki #badoo
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@miras_smyras: mam podobne wnioski. Na kilkadziesiąt dziewczyn z którymi spotkałem się w ciągu roku, zaledwie 3 widziały potrzebę złożenia życzeń na święta i nowy rok. Nie mam problemu z poznawaniem lasek poza siecią, te z sieci wyróżnia niewdzięczność, roszczeniowosc, nieakceptowalne oczekiwania, bardzo nieciekawe doświadczenia z facetami, jednoczesne kontakty z wieloma partnerami itp, itd.

Także, chyba zamknę konto, od jakiegoś czasu i tak nie traktuje tych "znajomości" poważnie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@konrado86:

W realu przynajmniej wiesz ze dziewczyna rozmawia z tobą a nie z wieloma naraz:)


siedząc z Tobą w twarzą w twarz. Bo jak na moment się odwrócisz, wiele z nich wyciąga telefon i zaczyna klepać.