Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@D1STR0Y: Wtedy miałem 31 lat, przy pierwszym ataku. Kamica pęcherzyka ma różne przyczyny, między innymi dziedziczenie, grupa krwi...babcia miała, mama miała, dopadła i mnie. Jestem szczupły, jadłem raczej zdrowo. Jak się już pojawiły pierwsze ataki to niestety szło z górki :/ i nie, tego się nie wysikuje. Jak połączyłem kropki to przed atakiem czułem ogólny stan rozdrażnienia, przechodzacy w zmęczenie. Później wchodziło to, co opisałem wcześniej.
  • Odpowiedz
@kotbehemoth: No biologia to nie matematyka i dwa plus dwa nie zawsze daje cztery. Każdy organizm jest na swoj sposób unikatowy. No u mnie pozostała taka konsekwencja wycięcia tego flaka... ale to nie problem, bo tluste dla mnie może nie istnieć.
  • Odpowiedz
@Jocqelt co 3 lata robię USG coby nie przeoczyć kamicy w drogach żółciowych no i kontrola okolicznych flaków. I tak minęło już kilkanascie lat w spokoju, bez ataków i cierpienia z tym związanego. Sama rekonwalescencja to w moim przypadku tylko trzymanie się zasad diety „czego unikać” i to właściwie wszystko. Taki efekt „uboczny” to zwiększona dbałość o zdrowie, trzymanie się w formie itp. Mam za sobą 44 lata, 178 cm, 82 kg.
  • Odpowiedz
@Zady_i_walety: A to mogą się one gdzieś wytworzyć nawet bez pęcherzyka? W drogach żółciowych?

Dietę bardzo zmieniłeś? Zupełnie czegoś nie jesz?

I na koniec, czy bez zabiegu próbowałeś innych metod? Coś zanim poszedłeś na zabieg? Jakieś leki próby rozpuszczenia?

Dzięki!
  • Odpowiedz
@Jocqelt mogą. W drogach żółciowych i tego już się nie wycina tylko przetyka. W związku z brakiem pęcherzyka wywaliłem dania tłuste i snarzone na tłuszczu. Najbardziej brakuje mi naleśników. Jak się dowiedziałem że to to, to już raczej było za późno na jakieś zmiany czy inne leczenie. Jak masz taki temat to idź na USG i raczej do usunięcia. Szkoda się męczyć. A ataki wjeżdżają w gownuanych momentach.
  • Odpowiedz