Pamiętam, gdy w wakacje po 1 roku studiów szukałem roboty dorywczej , zatrudniłem się w budce z kebabem. Nie miałem żadnego doświadczenia gastronomicznego. Moim zadaniem było krojenie kebaba, smażenie frytek, podawanie surówek. Ugadałem się z właścicielką w ten sposób, że pierwsze 3 dni robię za połowę stawki pod jej okiem jako "asystent", a potem już zostanę sam za pełną stawkę. Gadam jej, że nie wiem czy se dam radę, że nie pracowałem nigdy w takiej branży, na co ona, że "luzik, każdy potrafi kroić kotleta, nawet szympans". I co? Po tych 3 dniach próbnych powiedziała mi, że się nie nadaje i nie zostawi mnie samego, że musi mi podziękować i poszuka kogos innego xDDD Nie ukrywam, że wpadłem na kilka dni w minideprechę, gdy sobie zdałem sprawę, że nie nadawałem się nawet do krojenia kebaba i polewania sosów, ( ͡°ʖ̯͡°) #pracbaza #praca #truestory
@rales: pewnie nie chodziło o umiejętność krojenia kebaba, a o ogarnięcie ogólne.
Jak np. przyszedłby klient i się kłócił, że dostał złego kebaba to co zrobić? Jak ktoś przyjdzie i oszuka na pieniądze? Jak wejdzie menel i nie będzie chciał wyjść? Jak ktoś przed budką na chodniku zasłabnie to iść mu pomóc i zostawić otwartego kebaba z kasą za ladą czy siedzieć w środku i patrzeć jak człowiek kona? Co jak
@rales: nigdy tak nie pracowalem, ale zawsze sobie pod wpleywem wpisow na mirko wyobrazalem, ze #!$%@? bym miesa na maksa do tych kebsow, zeby uszczesliwic klientow, a jakbym odszedl to bylby ich ostatni kebs w tym miejscu
Nie miałem żadnego doświadczenia gastronomicznego.
Moim zadaniem było krojenie kebaba, smażenie frytek, podawanie surówek.
Ugadałem się z właścicielką w ten sposób, że pierwsze 3 dni robię za połowę stawki pod jej okiem jako "asystent", a potem już zostanę sam za pełną stawkę.
Gadam jej, że nie wiem czy se dam radę, że nie pracowałem nigdy w takiej branży, na co ona, że "luzik, każdy potrafi kroić kotleta, nawet szympans".
I co?
Po tych 3 dniach próbnych powiedziała mi, że się nie nadaje i nie zostawi mnie samego, że musi mi podziękować i poszuka kogos innego xDDD
Nie ukrywam, że wpadłem na kilka dni w minideprechę, gdy sobie zdałem sprawę, że nie nadawałem się nawet do krojenia kebaba i polewania sosów, ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#pracbaza #praca #truestory
Jak np. przyszedłby klient i się kłócił, że dostał złego kebaba to co zrobić?
Jak ktoś przyjdzie i oszuka na pieniądze?
Jak wejdzie menel i nie będzie chciał wyjść?
Jak ktoś przed budką na chodniku zasłabnie to iść mu pomóc i zostawić otwartego kebaba z kasą za ladą czy siedzieć w środku i patrzeć jak człowiek kona?
Co jak
@mk321: nie, chodziło po prostu o to że w gastro walą w #!$%@? i zatrudniają tak ludzi za darmo albo półdarmo a potem każą im #!$%@?ć