Wpis z mikrobloga

w Polsce choroby typu depresja czy lęki są traktowane marginesowo


@Pafciok: Bo śmiało można założyć, że 80% tych rzekomych depresji nie ma potwierdzenia, ot nieudaczniki sobie wmawiają, że mają jakąś śmieszną chorobę by usprawiedliwić sobie fakt braku posiadania dziewczyny w wieku 30 lat i mieszkania z mamą.

I dobrze, że jest traktowane marginalnie, inaczej mielibyśmy całe społeczeństwo smutne, bo ten ten i ten ma depresje, ich sąsiedzi także i wszyscy ich
  • Odpowiedz
@wolfKida: już #!$%@?ąc od formy wypowiedzi to jednak ktoś, kto byłby wsparciem zdziałałby bardzo dużo. A przy pomocy psychologa to by doprowadzili tę dziewczynę do ładu szybciej niż się wydaje.
  • Odpowiedz
@Victim: tak, dokładnie tak to działa. Jak się mówi o zaburzeniach i chorobach psychicznych, to one się pojawiają, a jak nie, to ich nie ma xD dokładnie tak jak z chorobami fizycznymi, dlatego zawsze daje lepe, jak ktoś przy mnie mówi np o cukrzycy
  • Odpowiedz
@wolfKida: najgorsze jest to, że skoro poszukuje psychiatry, to nawet pewnie nie ma pojęcia czy rzeczywiście ma lęk antycypacyjny...
na #!$%@? ludzie sami siebie próbują diagnozować wikipedią
  • Odpowiedz
@Yuikinex: Niekoniecznie. Może miała atak, wezwano do niej karetkę, może nawet zabrali do szpitala i doprowadzili do porządku, uprzedzili że coś takiego może wystąpić (albo już wtedy się zaczęło), wypuścili i zalecili kontakt z psychiatrą więc szuka dobrego. Dokładnie taki przypadek mam akurat wśród znajomych.

@wolfKida: Widziałam oryginalny wpis. Na szczęście większość komentujących była normalna, a ten idiota został zjechany.
  • Odpowiedz